19.03.2021r. 07:44
W najbliższy poniedziałek przedstawiciele rządu i górniczych związków mają wznowić rozmowy na temat umowy społecznej określającej szczegóły zamykania kopalń węgla kamiennego oraz transformacji Śląska. Zakończona w nocy z czwartku na piątek runda negocjacji nie przyniosła porozumienia.
Jak relacjonował przed rozpoczęciem czwartkowego spotkania lider śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz, najważniejsze rozbieżności dotyczą gwarancji zatrudnienia dla pracowników kopalń (aż do emerytury) oraz zasad procesu notyfikacji umowy społecznej w Komisji Europejskiej. Kolorz informował, że związkowcy przygotowali modyfikacje swoich propozycji w spornych kwestiach. Teraz liczą, że w poniedziałek zmodyfikowane stanowisko przedstawi strona rządowa.
Jak nieoficjalnie informowali w trakcie czwartkowych, wielogodzinnych rozmów przedstawiciele strony związkowej, punkt po punkcie analizowane były kolejne rozdziały przyszłej umowy społecznej. Jej tekst w większości jest już uzgodniony – obie strony oceniały wcześniej, że nie ma sporu co do 90-95 proc. treści porozumienia, zaś rozbieżności dotyczą już niewielu, ale kluczowych spraw. Strony nie podały, co pozostało jeszcze do uzgodnienia po czwartkowej rundzie negocjacji.
Umowa społeczna ma być rozwinięciem i uszczegółowieniem porozumienia, zawartego przez górnicze związki z przedstawicielami rządu 25 września ub. roku. Nakreślono wówczas horyzont działania polskich kopalń węgla energetycznego do końca 2049 roku – w tym czasie zamykane stopniowo kopalnie miałyby być subsydiowane przez państwo, co wymaga zgody KE. W projekcie umowy mowa m.in. o mechanizmach subsydiowania, osłonach socjalnych dla odchodzących z pracy górników, inwestycjach w czyste technologie węglowe oraz działaniach na rzecz transformacji regionu – m.in. powołaniu Śląskiego Funduszu Rozwoju oraz zasadach finansowania transformacji.
Czytaj również:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS