A A+ A++

Elon Musk i Donald Trump spotkali się na platformie X, co rozpoczęło się od problemów technicznych. W rozmowie Musk bronił przemysłu naftowego, mimo że sam promuje energię odnawialną i samochody elektryczne.

W poniedziałkowy wieczór zaplanowane wydarzenie X Spaces z udziałem Elona Muska i Donalda Trumpa zakończyło się niepowodzeniem. Rozmowa, która miała rozpocząć się o 17:00 czasu pacyficznego (w Polsce to 2 w nocy), napotkała na problemy techniczne, uniemożliwiając użytkownikom dołączenie. Mimo promocji wydarzenia, ostatecznie rozpoczęło się ono z opóźnieniem o 42 minuty.

Powrót Trumpa na platformę X

Jak podaje Tech Crunch, wydarzenie miało symbolizować powrót Trumpa na platformę X, z której został usunięty w styczniu 2021 roku. Chociaż Musk przywrócił konto byłego prezydenta w listopadzie 2022 roku, Trump od tego czasu publikował głównie na swojej platformie Truth Social. Poniedziałkowe posty na X miały na celu promowanie nadchodzącej rozmowy z Muskiem oraz kampanii wyborczej Trumpa.

Przyczyny awarii według Muska

Osiemnaście minut po planowanym rozpoczęciu wywiadu, Musk poinformował, że platforma X padła ofiarą „masowego ataku DDOS”, co miało być przyczyną problemów technicznych.

Jednak źródło w firmie, cytowane przez The Verge, zaprzeczyło tym doniesieniom, twierdząc, że nie doszło do ataku. Inny pracownik X zasugerował, że istnieje „99 procent” szans, iż Musk mijał się z prawdą.

Musk broni przemysłu naftowego w rozmowie z Trumpem

Podczas rozmowy na platformie X, Elon Musk, znany zwolennik energii odnawialnej, zaskoczył opinię publiczną, stając w obronie przemysłu naftowego i gazowego. Mimo że jest właścicielem firmy produkującej pojazdy elektryczne, Musk powiedział byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi, że nie powinniśmy demonizować przemysłu naftowego i gazowego. – Nie sądzę, abyśmy powinni demonizować przemysł naftowy i gazowy oraz ludzi, którzy ciężko pracują, aby dostarczyć energię niezbędną do funkcjonowania gospodarki – stwierdził Musk.

Umiarkowane podejście Muska do energii

Musk, określając swoje poglądy jako „dość umiarkowane”, zaznaczył, że gospodarka „by się załamała”, gdyby nagle zrezygnowano z ropy i gazu. Dodał, że przejście na zrównoważoną gospodarkę energetyczną może zająć od 50 do 100 lat, choć naukowcy ostrzegają, że zbliżamy się do punktu krytycznego w kwestii klimatu. Trump, z kolei, przesunął tę prognozę na „500 do 1000 lat”, co Musk nie skorygował.

Sprzeczności w wypowiedziach Muska

Choć Musk przyznał, że dalsze korzystanie z paliw kopalnych pogorszy jakość powietrza, powodując „bóle głowy i nudności”, nie uznał tego za powód do pośpiechu w przechodzeniu na odnawialne źródła energii.  – Mamy jeszcze sporo czasu – powiedział Musk, sugerując, że zmiany mogą następować stopniowo.

Krótka wzmianka o pojazdach elektrycznych

Trump, choć krytycznie odnosi się do samochodów elektrycznych, przyznał, że w obecnej chwili są one zasilane energią z paliw kopalnych. Choć obiecał zakończenie dotacji na pojazdy elektryczne, co mogłoby zaszkodzić Tesli, rozmowa na ten temat nie była kontynuowana. Trump zasugerował, aby Musk zamontował panele słoneczne na dachach swoich samochodów, na co ten nie odpowiedział.

źródło: Tech Crunch, The Verge

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZielona „rewolucja” wzdłuż tak zwanych „niebieskich bloków” przy ul. Chorzowskiej w Katowicach.
Następny artykułStarostwo Powiatowe Zgierz upamiętniło 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego