Wiele osób, gdy pierwszy raz go zobaczy, przeciera oczy ze zdumienia. Ten niewielki owad wygląda bardzo egzotycznie i wydaje charakterystyczne dźwięki. Warto jednak powściągnąć emocje, aby nie spłoszyć fruczaka gołąbka i móc go podziwiać. W sierpniu aktywne stają się jego młode.

Żywi się nektarem kwiatów. Podlatując do roślin, wydaje charakterystyczny dźwięk. Z wyglądu można go pomylić z kolibrem, jednak te malutkie ptaki nie występują pod naszą szerokością geograficzną.

Fruczak gołąbek to zachwycający gatunek motyla z rodziny zawisakowatych. Choć wygląda dość egzotycznie, coraz częściej można go spotkać w Polsce. Gatunek nie znajduje się pod ochroną. Co więcej, jeżeli posiadamy ogródki i posadzimy konkretne gatunki roślin, możemy zwabić fruczaki. Tylko czy ich obecność na działce jest dla nas bezpieczna?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Żywią się kleszczami. Nie pozbywaj się ich z ogródka

Fruczak gołąbek prowadzi nomadyczny tryb życia. Jest wyjątkowo szybki, jak na tak niewielkie stworzenie. Jego skrzydła potrafią rozwinąć prędkość do 50 km na godzinę. Bez problemu pokonuje długie dystanse.

Kiedy na niego popatrzymy, od razu widać, dlaczego jest kojarzony z kolibrem. Kolorowe skrzydła, trzepocące w trakcie pobierania nektaru oraz długa ssawka mogą z daleka przypominać egzotycznego ptaka. Fruczak nie gryzie ani ludzi, ani zwierząt, ani roślin.

Motyle te pojawiają się już na wiosnę, a w sierpniu aktywne staje się ich potomstwo. Fruczaki dorastają na jesień. Dorosłe osobniki krążą w poszukiwaniu pożywienia i ciepła około października – wówczas owady te odlatują na południe, gdzie panują bardziej przyjazne temperatury. Fruczaki przepadają za nektarem werbeny, fuksji jaśminu, pelargonii oraz szałwii.

Jeśli chcesz je obserwować, zachować spokój. Są wyjątkowo płochliwe.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected]

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl