Wybory samorządowe 2024. – Dlaczego mam się czuć największym przegranym? – pyta Kamil Suchański. A Adam Cyrański, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Kielc, o swoim słabym wyniku mówi tak: – Skoro nie uzyskałem poparcia KO, to nie mogło być inaczej.
Spośród siedmiu kandydatów w wyborach na prezydenta Kielc tylko dwóch, a może raczej trzech, może odczuwać sporą satysfakcję. Agata Wojda z Koalicji Obywatelskiej, bo wygrała pierwszą turę z wynikiem 33,63 proc. głosów. Marcin Stępniewski z Prawa i Sprawiedliwości, który uzyskując 25,05 proc. wszedł do drugiej tury. I jeszcze dorzucić do tego grona należy Macieja Burszteina, startującego ze swojego komitetu wyborczego. Choć zajął trzecie miejsce w wyborach prezydenckich, to jego wynik – 18,64 proc. – był nadspodziewanie dobry. Został radnym, a układ sił w radzie stawia go w świetnej pozycji. PiS i KO mają po 10 radnych, Lewica jednego, a komitet Przyjazne Kielce czterech. To oznacza, że dwie pierwsze partie, chcąc mieć większość w radzie, muszą przekonać do siebie Burszteina i jego radnych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS