A A+ A++


W ­ubiegłym tygodniu dostaliśmy informacje o wsadzeniu za kraty dwóch asystentów społecznych znanego ministra. Oraz o romansie pewnego posła z małoletnią, acz nieściganym przez prokuratora. Musimy zmartwić nasze tym razem nierzetelne wiewiórki. Rzadko kiedy polegamy tylko na jednym źródle, a takie informacje sprawdzamy szczególnie starannie. Ponadto oczernianie bezpodstawne czasem przynosi w polityce równie dobre efekty jak oczernianie uzasadnione. Niestety.

Gdy oczernianie jest uzasadnione, dobrze byłoby zamknąć je działaniami prokuratury i sądu. Ale nie jest to aktualnie takie oczywiste. Obserwujemy bowiem w prokuraturze i służbach ciekawe spowolnienie. Choć nie ma nic wspólnego z wakacjami, to jest to zjawisko cykliczne. Powtarza się zawsze w okolicach wyborów. Prokuratorzy i funkcjonariusze przyjmują wówczas tzw. pozycję wyczekującą, co oznacza faktyczny strajk włoski.

Inna sprawa, że nad ziobrową prokuraturą krąży duch łkającej Sawickiej. Widmo sytuacji, w której jakaś posłanka się rozbeczy i zmieni wynik wyborów, skutecznie powstrzymuje wykonywanie tzw. realizacji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemożliwe stało się rzeczywiste. Ruch Chorzów powstał z kolan
Następny artykułСемирічна українка, яка втратила ногу через обстріл РФ, виграла турнір з гімнастики (відео)