A A+ A++

Wylewne kondolencje złożone Irańczykom przez Andrzeja Dudę to objawy chronicznej choroby, która osłabia Polskę na arenie międzynarodowej. Ta choroba jest niestety nieuleczalna.

Każde szanujące się państwo a w szczególności kraj o wielkości i ambicjach Polski powinien mieć jedną, spójną politykę zagraniczną. To jeszcze ważniejsze, gdy tuż za granicą mamy wojnę, zaś Rosja nieustannie grozi nam w mniej lub bardziej zawoalowany sposób. Kreml wykorzystuje też każdą okazję, by jeszcze bardziej podzielić i tak głęboko spolaryzowane społeczeństwo.

W tak trudnych i nieprzewidywalnych czasach nie można pozwolić sobie na kłótnie o to, jak ma wyglądać polska prezydencja w UE. Nie należy też publicznie roztrząsać tak delikatnych kwestii, jak program nuclear sharing, czy blokować wymiany ambasadorów. Nie odbieram prezydentowi prawa do własnego zdania w każdej z tych spraw – apeluję jednak o powściągliwość i poczucie odpowiedzialności za państwo. Zasadą każdej kohabitacji jest kompromis.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułATP w Genewie: Jan Zieliński/Hugo Nys – Tomas Machac/Petr Nouza. Relacja live i wynik na żywo
Następny artykułW sobotę bieg „Pętla Wieluńska”