W środę Mateusz Klich po raz ostatni wystąpił w barwach Leeds United. Polak rozegrał 27 minut w spotkaniu z West Hamem (2:2), a po ostatnim gwizdku kibice zgotowali mu owację na stojąco. Specjalne pożegnanie przygotowali również koledzy z drużyny – ustawili szpaler dla schodzącego z boiska reprezentanta Polski. Ten, opuszczając plac gry, nie krył wzruszenia i szybko zalał się łzami. Po wszystkim 32-latek opublikował jeszcze na Instagramie list, w którym podziękował fanom za wsparcie. Ci nie pozostali mu dłużni.
Fani Leeds napisali wzruszający list do Klicha. “Mamy nadzieję, że kibice DC United pokochają Cię tak samo mocno, jak my”
“Kiedy przyjechałem tutaj z Holandii w 2017 roku, miałem duże nadzieje, co do mojego pobytu w Anglii. Podczas gdy mój pierwszy rok przypominał bardziej koszmar, kolejne cztery i pół roku okazało się snem. (…) Kibice tego klubu nie są tacy jak wszyscy. A to bardzo mi pasuje. Poczułem się tu zrozumiany, zarówno jako piłkarz, jak i człowiek. (…) Chciałbym zostać, ale nigdy nie lubiłem siedzieć na ławce i chcę grać jak najwięcej w nadchodzących latach” – napisał Klich w liście pożegnalnym.
Na jego słowa zareagowali sympatycy Leeds United i opublikowali własne oświadczenie. Docenili Polaka, podkreślając, że był jednym z głównych bohaterów sezonu 2019/20. Wówczas Leeds pod wodzą Marco Bielsy awansowało do Premier League.
“Kiedy zaskakująco pojawiłeś się w pierwszym składzie Bielsy w 2018 roku, mało kto spodziewał się, że opuścisz to samo boisko, ale ponad cztery lata później jako bohater, chwalony i kochany przez fanów Leeds” – napisali fani stowarzyszeni w LUFC Trust. Tym samym wrócili wspomnieniami do pierwszego meczu w sezonie 2018/19. Wówczas Leeds pokonało Stoke 3:1, a zdobywcą pierwszej bramki był właśnie Klich. “Twój gol zapoczątkował wspaniałą jazdę rollercoasterem do tytułu mistrzowskiego w następnym sezonie” – podkreślili.
W dalszej części listu kibice dziękują Polakowi nie tylko za wspaniałą grę, ale również wyjątkową osobowość. Zwracają uwagę, że nigdy nie brakowało mu odwagi, co pokazał m.in. uciszając trenera Hull Granta McCana. Wchodził również w interakcje z fanami i ostro sobie z nimi pogrywał, co pokazał w konwersacji z niejakim Bobem, o czym więcej pisaliśmy >>> TUTAJ.
Kibice podkreślili również, że rozumieją decyzję Klicha. Polak tłumaczył, że odchodzi z Leeds, ponieważ w ostatnich tygodniach nie miał zbyt wielu okazji do gry. “Ostatnio nie pojawiałeś się często na boisku, a jak przyznałeś w swoim pożegnalnym liście, nigdy nie lubiłeś siedzieć na ławce. Mimo to twoje odejście jest dla nas bardzo smutne. (…) Chcemy jednak życzyć Ci powodzenia w dalszej karierze” – czytamy.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Następnym pracodawcą Klicha będzie najprawdopodobniej DC United. “Mamy świadomość, że masz wiele do zaoferowania nowej drużynie. Mamy nadzieję, że kibice DC United pokochają Cię tak samo mocno, jak my – niezależnie od tego, czy będziesz strzelał z 20, czy 30 jardów. I nie bój się. Latami będziemy śpiewać o bramkach Klicha. Dziękujemy Klichy” – zakończyli.
Klich wystąpił w barwach Leeds w 195 spotkaniach, strzelając 24 gole i notując 21 asyst.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS