A A+ A++

W poniedziałek na ulicy Targowej kierujący sportowym BMW wjechał w wygrodzenie przystankowe. Zarówno kierowca jak i pasażer byli pod wpływem alkoholu. Żaden z nich nie przyznawał się do winy.

Fot. Łukasz/ Warszawa w Pigułce

Jeden wydmuchał ponad promil, drugi 2,5 promila.

Ostatecznie do prowadzenia pojazdem przyznał się ten co miał ponad promil alkoholu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIzrael chce przekazać 100 tys. szczepionek do 15 krajów za poparcie dyplomatyczne
Następny artykułRewitalizacja dawnego miasta górniczego w północnej Australii