Rudzka jest jedną z najdłuższych ulic w naszym mieście – w znacznej części w ciągu ostatnich lat przeszła gruntowną przebudowę. Droga zyskała nie tylko nową nawierzchnię, ale i szerokie pobocza z drogą rowerową i pasem dla pieszych. Tym samym rybniczanie w komfortowych warunkach mogą podziwiać przyrodę podczas podróży rowerem.
Nawet jednak na tak długiej i szerokiej drodze kierowcy jednośladów muszą się mieć na baczności. Rowerzyści skarżą się bowiem na latarnię, która z niewiadomych powodów stoi na granicy pasów dla jednośladów i pieszych. Znajdziemy ją w dzielnicy Chwałęcice, pobliżu skrzyżowania z ul. Grodzką.
Zobacz także
Co więcej kolor słupa latarni zlewa się z nawierzchnią drogi pieszo-rowerowej. Nieuważny rowerzysta może na nią wpaść, a zniszczony jednoślad nie będzie jedyną szkodą wyrządzoną w wyniku zderzenia.
– Dlaczego ktoś zdecydował się postawić słup właśnie w tym miejscu? Czemu ma to służyć? – rowerzyści nie kryją zaskoczenia, ale i oburzenia.
Co na to rybnicki magistrat? Z odpowiedzi Agnieszki Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu wynika, że słupów w takich miejscach jest więcej.
– Słupy stoją na styku trasy dla pieszych i rowerzystów. Z formalnego punktu widzenia są zainstalowane prawidłowo. Oświetlają przejścia dla pieszych – zaznacza.
Jak jednak dodaje, żeby zapobiec nieprzyjemnym zdarzeniom, na wysokości wzroku zostaną oznakowane taśmami odblaskowymi.
Mieliście kiedyś „bliski kontakt” ze słupami na Rudzkiej? Faktycznie stanowią problem dla rowerzystów?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS