A A+ A++

Mijający rok był zły dla roweru miejskiego w Bydgoszczy. Liczba wypożyczeń nie przekroczyła 100 tys. wobec 263 tys. w 2019 r. Urzędnicy zrzucili to na karb koronawirusa, użytkowników odstraszał jednak także stan techniczny jednośladów i kłopoty ze stacjami dokującymi.

W tym roku skończyła się trzyletnia umowa z firmą BikeU, która była operatorem BRA. Bydgoski ratusz wcześniej zapowiedział, że z roweru miejskiego nie zrezygnuje, ale będzie funkcjonował „system pomostowy”, czyli z kontraktem tylko na 2021 r. Szczegóły poznaliśmy w dokumentacji przetargu ogłoszonego w Wigilię przez Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Wiadomo, że BRA ma działać, tak jak w ostatnich latach, od 1 marca do 31 października. Drogowcy jednak od razu zastrzegli, że data rozpoczęcia „może ulec zmianie jedynie w przypadku przedłużającej się procedury wyboru wykonawcy”.

System będzie opierał się na sprzęcie eksploatowanym w latach 2018-20, ale rowerów będzie mniej – z ponad 600 ostało się 467, z czego 397 jest kompletnych, a 70 wymaga doposażenia, czyli uzupełnienia brakujących części, m.in. koszyków, dzwonków, lamp czy pedałów. Szef ZDMiKP Wojciech Nalazek tłumaczył, że z powodu mniejszej liczby wypożyczeni sprzęt jest w dużo lepszym stanie niż na finiszu poprzedniej trzyletniej umowy i nadaje się do dalszego wykorzystania.

Do dyspozycji zwycięzcy przetargu pozostaną 53 miejskie stacje, z czego dwie powstały już trakcie obowiązywania ostatniej umowy w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. Na razie ta przy ul. Kujawskiej została zdemontowana z powodu kolizji z realizowaną przebudową, ale czeka w magazynie. Drogowcy przekonują, że stan stacji pozwala na ich eksploatację. Rowerzyści wiedzą jednak, jaki problem sprawia wypięcie i wpięcie roweru, a to drugie wiążę się też z nienależnymi naliczeniami opłat i późniejszymi żmudnymi reklamacjami. Są jeszcze trzy stacje „sponsorskie”, ale tutaj nowy operator będzie musiał się sam dogadać z ich mecenasami. Jeśli się uda, rowerów będzie więcej.

W 2021 r. nie zmienią się zasady i cennik – nadal pierwsze 20 minut wypożyczenia będzie bezpłatne. Jeśli wygra inna firma niż BikeU, jej zadaniem będzie stworzenie nowej strony internetowej BRA i aplikacji. Do obowiązków zwycięzcy przetargu należeć będzie: przygotowanie do sezonu rowerów, a później ich regularne przeglądy i transport między stacjami.

Na oferty ZDMiKP czeka do 27 stycznia. Kryteria wyboru są dwa – cena (tutaj można zdobyć maksymalnie 60 pkt) i czas naprawy jednośladu (40 pkt za zadeklarowanie uporania się z istotną usterką w czasie do siedmiu godzin). W budżecie miasta na BRA zapisano 564 tys. zł.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMagda Umer: “Obejrzę serial o Osieckiej, gdy Kurski przestanie być prezesem TVP”
Następny artykułOrlen Lietuva: sytuacja po wycieku ropy do Bałtyku w Butyndze opanowana