Rovanpera, chociaż przez lata przygotowywany do walki na odcinkach specjalnych, od dawna nie ukrywa swojego zainteresowania innymi dyscyplinami sportu motorowego.
Po zmniejszeniu tegorocznego zaangażowania w WRC fiński kierowca spróbował swoich sił na torze, realizując częściowy program w Porsche Carrera Cup Benelux. Rovanpera wygrał trzy wyścigi i w końcowej tabeli znalazł się na czwartej pozycji. Zaliczył także epizod we włoskiej odmianie pucharu.
W związku z występami na torze zaczęto Rovanperę pytać o ewentualny test w Formule 1. Kierowca odpowiadał zdawkowo, chociaż sugerował, że jest to dla niego interesująca sprawa.
Spekulacje nasiliły się, gdy dwukrotny rajdowy mistrz świata zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie z wizyty w fabryce Red Bull Racing, w Milton Keynes.
Okazało się, że Rovanpera zrobił wtedy przymiarkę do fotela i odbył sesję w symulatorze. Następnie w zeszłym tygodniu odwiedził Austrię i na Red Bull Ringu zasiadł za kierownicą jednego ze starszych bolidów Red Bulla – RB8. Aby przyzwyczaić się do jazdy w otwartym kokpicie, Fin sprawdził się najpierw w samochodzie F4 oraz Formule Renault. Następnie nakręcił niespełna 50 okrążeń już w aucie F1.
– Zrobiliśmy przymiarkę do fotela i upewniliśmy się, że wszystko w kokpicie jest przygotowane na test – mówił Rovanpera w rozmowie z Motorsport.com jeszcze przed wyprawą do Austrii. – Później odbyliśmy sesję w symulatorze, próbując mniejszych formuł. Oswoiłem się też z torem.
– Jestem kierowcą, więc chciałem pokazać swój potencjał i dobrze się spisać.
Natomiast już po jazdach na Red Bull Ringu, Rovanpera opowiadał: – To był świetny dzień. Mogłem pojeździć trzema różnymi formułami.
– Zaliczyłem trochę okrążeń, a Formuły 1 nie mogłem doczekać się już od dłuższego czasu. Fajnie było w końcu móc się przejechać. Wszystko przebiegło dobrze i mam miłe wspomnienia.
– Największa różnica między samochodem rajdowym i F1 polega na tym, że rajdówka dużo bardziej „chodzi” nadwoziem. A bolid zachowuje się trochę jak gokart. Nie pracuje tak bardzo zawieszeniem, ale ma ogromną przyczepność i oczywiście docisk. Dzięki temu można jechać w zakrętach dużo szybciej. Przeciążenia też stanowią różnicę.
– Przeciążenia boczne są dużo większe. Samochód szybciej hamuje i bardziej skręca. Odczucia dla kierowcy są zupełnie inne, głównie przez przyczepność i docisk. Gdy wsiadasz po raz pierwszy, różnica względem rajdówki jest bardzo duża. Siedzisz też w innej pozycji, co daje odmienne wrażenia. Było jednak fajnie wszystko to dzisiaj poczuć.
W przeszłości swoich sił za kierownicą bolidu F1 spróbowali także inni rajdowi czempioni: Colin McRae (Jordan w 1996 roku) oraz Sebastien Loeb (Red Bull w 2007 roku).
Kalle Rovanpera test in a Red Bull Formula 1 car at the Red Bull Ring
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS