19-latek ma za sobą trzy starty w mistrzostwach świata za kierownicą Yarisa WRC, a ze świetnej strony spisał się na Rajdzie Szwecji, gdzie pierwszy raz w swojej karierze stanął na podium, z którego na ostatnim oesie zepchnął Sebastiena Ogiera. Uwagę Fowlera przyciąga jednak bardziej Rajd Meksyku.
– Po testach wiedzieliśmy, że Kalle tak spisze się w Meksyku. Byłem na wszystkich testach w tym roku i byłem pod wrażeniem tego, jak podchodził do nich. Szczególnie przed Meksykiem. Jego opinie były czymś, czego można oczekiwać od kogoś z dziesięcioletnim doświadczeniem, a jego oczekiwania były na właściwym poziomie. Przybył, by przyzwyczaić się do samochodu i czuć się komfortowo, by dojechać do mety – mówił Fowler dla DirtFisha.
– Oczywiście podczas testów prezentował pewien poziom wydajności, ale rozsądnie to zaplanował. Gdy porównywał ustawienia, potrafił powiedzieć: “Te nastawy wydają się szybsze, ale przez cały czas nie czuję się w stu procentach komfortowo, więc wolę wybrać bezpieczniejszą opcję”. Podczas odpraw z inżynierami położono nacisk na to, by Kalle czuł się pewnie z samochodem i nie podejmował ryzyka. Rozmawialiśmy o tym, by upewnić się, że samochód ma bezpieczne ustawienia i by wiedział dokładnie, jakie ustawienia ma na każdym odcinku, co oznacza, że nie było bałaganu. To pozwoliło Kallemu zachować czysty umysł. To nasza praca, ale gdy pojawił się na testach, zrobił to za nas – dodał.
– Oczywiście jest wyjątkowy, a jego początek roku był świetny. Można śmiało powiedzieć, że jesteś podekscytowani tym, co ma nadejść – zakończył.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS