“Polska znalazła sposób, by zarobić na Nord Stream 2” – głosi podtytuł materiału w dzienniku “Komiersant”. Prawnicy, z którymi rozmawiał dziennik oceniają, że decyzja UOKiK nie będzie mieć natychmiastowych następstw. W trakcie dalszego postępowania sądowego firmy uczestniczące w Nord Stream 2 mogą nie wykonywać postanowienia UOKiK – podkreśla “Kommiersant”.
Dziennik ocenia ponadto, że w razie przegranej w sądach w Polsce rosyjski koncern może spróbować zwrócić się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz). Trybunał bowiem uznawał w przeszłości, że do jego kompetencji należą spory z organami antymonopolowymi, jeśli zdaniem ETPCz działanie tych organów ma cechy postępowania karnego ze względu na swą surowość – powiedział dziennikowi prawnik Jarosław Kulik.
Zobacz również
“Kommiersant” prognozuje przy tym, że UOKiK będzie próbował zająć aktywa Gazpromu w krajach europejskich. “Aktywizacja zabiegów Polski, by przeciwdziałać budowie gazociągu (Nord Stream 2) może być związana z tym, że Gazprom stopniowo zbliża się do momentu wznowienia jego układania” – ocenia “Kommiersant”. Dziennik podaje, że rosyjska jednostka Akademik Czerski, którą wymieniano w kontekście tych prac, znajduje się obecnie na Bałtyku w rejonie Kaliningradu, być może prowadząc tam testy sprzętu.
Dziennik gospodarczy “Wiedomosti” cytuje uspokajające – jak ocenia – opinie ekspertów. Biorąc pod uwagę pogorszenie w relacjach między Rosją i krajami europejskimi, istnieje ryzyko wstrzymania projektu, ale nie jest ono związane z tym konkretnym pozwem – powiedział o decyzji UOKiK ekspert z Fitch Ratings Dmitrij Marinczenko.
Analityczka banku PSB Jekatierina Kryłowa zauważyła, że Nord Stream 2 “regularnie napotyka rozmaite przeszkody, niemniej prace są kontynuowane”. Projekt jest ukończony w 97 procentach – przypomina Kryłowa. Prognozuje ona, że po otrzymaniu zezwoleń od Danii w listopadzie br. można oczekiwać wznowienia budowy.
W komentarzu dla portalu RBK prawnik Dmitrij Gorbunow ocenił, że rozwiązanie kontraktów na finansowanie budowy, czego domaga się UOKiK, “nie może w żaden sposób” wpłynąć na realizację projektu Nord Stream 2. Faktycznie bowiem budowa została już sfinansowana. Analityk Laurent Ruseckas, dyrektor ds. rynków gazu w brytyjskiej firmie konsultingowej IHS Markit, nazwał decyzję UOKiK “pokazowym wystąpieniem”. Jedynym czynnikiem, który może wpłynąć na projekt Nord Stream 2 są już wprowadzone sankcje amerykańskie i nowe restrykcje omawiane w Kongresie USA – powiedział RBK ten ekspert.
Zobacz również
UOKiK nałożył kary na spółki uczestniczące w budowie Nord Stream 2, w tym 29 mld zł – na Gazprom i ponad 234 mln zł – na pięć pozostałych spółek budujących rurociąg. Na mocy decyzji podmioty mają obowiązek rozwiązać umowy zawarte na finansowanie gazociągu.
Decyzja ta i nałożenie maksymalnej kary związane jest z zakończonym pos … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS