A A+ A++

Rosyjski szpieg zatrzymany w nocy z 27 na 28 lutego w Przemyślu przez ABW jesienią ubiegłego roku przebywał na Sokólszczyźnie. Działo się to w momencie największej eskalacji napięcia na granicy polsko-białoruskiej i prób jej siłowego forsowania przez migrantów z Bliskiego Wschodu.


Przypomnijmy, funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali pod zarzutem szpiegostwa obywatela Hiszpanii pochodzenia rosyjskiego. Mężczyzna został ujęty w Przemyślu w nocy z 27 na 28 lutego. Usłyszał zarzut udziału w działalności obcego wywiadu przeciwko Polsce. Został on zidentyfikowany jako agent GRU. Działania na rzecz Rosji prowadził korzystając ze statusu dziennikarza. Dzięki temu miał możliwość swobodnego przemieszczania się po Europie i świecie, w tym do stref objętych konfliktami zbrojnymi i rejonów napięć politycznych.

„Zatrzymany przebywał przez kilka dni na terenie województwa podkarpackiego. W czasie pobytu w Polsce docierał do informacji, których wykorzystanie przez rosyjskie służby specjalne mogło mieć negatywny wpływ bezpośrednio na bezpieczeństwo wewnętrzne, zewnętrzne i obronność naszego kraju. Przed zatrzymaniem podejrzany planował wyjazd na Ukrainę w celu kontynuowania swojej działalności” – poinformowało ABW.

1 marca br. zatrzymanemu postawiono zarzuty z art. 130 par. 1 Kodeksu karnego („Kto bierze udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10″). Sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na trzy miesiące.

W połowie listopada szpieg przebywał w województwie podlaskim. Z jego wpisów zamieszczonych w mediach społecznościowych wynika, że najpierw odwiedził Michałowo. Działo się to w momencie, gdy powstał tam punkt pomocy dla migrantów nielegalnie przekraczających granicę polsko-białoruskiej. Wcześniej przez kilka tygodni niektóre media zajmowały się sprawą tzw. dzieci z Michałowa.

CZYTAJ WIĘCEJ: Gdzie są dzieci z Michałowa? Straż Graniczna wydała komunikat

Obywatel Hiszpanii przyjechał też do Sokółki (zamieścił zdjęcia sprzed kościoła św. Antoniego), Bohonik, był też przy punkcie kontrolnym przed wjazdem do Kuźnicy. Działo się to 16 i 17 listopada 2021.

Tymczasem 15 listopada policjanci w Usnarzu Górnym zatrzymali dziennikarzy Russia Today France, którzy przebywali w strefie objętej stanem wyjątkowym bez wymaganych zezwoleń. Sprawcy zostali ukarani przez sad. Musieli zapłacić 1200 zł grzywny i pokryć koszty sądowe.

Stacja Russia Today jest finansowana z budżetu Federacji Rosyjskiej i uważana za propagandową tubę Kremla. Po napaści Moskwy na Ukrainę jej nadawanie zostało zawieszone w wielu krajach. 

(pb)

Zrzuty ekranowe z wpisów zatrzymanego obywatela Hiszpanii na Twitterze:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWartość rosyjskich firm na giełdzie w Londynie spadła o ponad 570 mld USD
Następny artykułBrak komponentów z Ukrainy: Audi, BMW i MAN zatrzymują linie produkcyjne