25.02.2020r. 13:05
IDC wykorzysta maszyny i część pracowników, którzy pracowali na początku bieżącego roku nad serbską nitką. Prace rozpoczną się na początku marca.
W Bułgarii na razie jest gotowy 11-kilometrowy odcinek, który połączył Turecki Potok z bułgarskim systemem gazociągowym i pozwolił na przekierowanie dostaw gazu ziemnego z Gazociągu Transbałkańskiego, przechodzącego przez Ukrainę, Mołdawię i Rumunię, do Tureckiego Potoku, biegnącego pod Morzem Czarnym. Dokonano tego na początku bieżącego roku.
W styczniu prezydent Rosji Władimir Putin skrytykował Bułgarię za zwłokę w realizacji projektu. Krótko później premier Bułgarii Bojko Borisow odwiedził miejsce budowy i zapewnił, że prace postępują zgodnie z planem, a dziennie układane jest 5 km rur. Zapewnił, że Turecki Potok, nazywany w Bułgarii Bałkańskim Potokiem, będzie gotowy do połowy roku.
Turecki Potok, drugi gazociąg pod Morzem Czarnym obok Błękitnego Potoku, wszedł do użytku w styczniu br. Długość morskiego odcinka gazociągu, składającego się z dwóch nitek, wynosi ponad 900 km. Każda ma przesyłać 15,75 mld metrów sześć gazu rocznie.
Obecnie Tureckim Potokiem, za pośrednictwem istniejącej infrastruktury bułgarskiej, gaz płynie do Grecji i Macedonii Północnej. W 2020 roku, gdy powstanie bułgarska nitka, mają rozpocząć się dostawy do Serbii i na Węgry.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS