A A+ A++

Ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow udzielił obszernego wywiadu tygodnikowi Newsweek. Stwierdził w nim, że pomoc wojskowa dla Ukrainy jest związana z groźbą bezpośredniego konfliktu między USA a Rosją, i wyjaśnił, dlaczego rozpoczęto „operację wojskową” i jak może się ona zakończyć.

Dyplomata stwierdził, że Rosja najechała na Ukrainę z powodu „czystek etnicznych Rosjan” i chęci przystąpienia tego kraju do NATO.

– Operacja specjalna na Ukrainie jest wynikiem niechęci kijowskiego reżimu do zaprzestania ludobójstwa Rosjan poprzez wypełnianie swoich zobowiązań międzynarodowych – powiedział Anatolij Antonow.

Likwidacja elit. Reedukacja „pasywnych nazistów”. 25-letnia okupacja. Rosyjska agencja RIA radzi co zrobić z Ukrainą

Według rosyjskiego ambasadora, konflikt ma swoje korzenie w Euromajdanie z 2014 roku. Zmianę władzy na Ukrainie nazwał „krwawym zamachem stanu”, który „wzmocnił ultranacjonalistyczne idee w Kijowie” i wyniósł do władzy prozachodnią administrację.

Powtórzył też dobrze znane sformułowania o „demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy”. Cel „operacji specjalnej” określił jako zmniejszenie zagrożenia militarnego ze strony państw zachodnich, które rzekomo próbują wykorzystać „bratni naród ukraiński” przeciwko Rosjanom.

Wśród innych celów Rosji dyplomata wymienił powstrzymanie „ludobójstwa”, zapewnienie Ukrainie statusu państwa wolnego od broni jądrowej i neutralnego, zaprzestanie „działań wojskowych trwających od 2014 roku”, ściganie osób, które „popełniły przestępstwa przeciwko obywatelom Rosji”, uznanie zwierzchnictwa Rosji nad Krymem i niepodległości samozwańczych republik na wschodzie Ukrainy. Jednocześnie Antonow stwierdził, że okupacja Ukrainy nie jest celem tej „operacji”.

Słownik Putina. Jakimi pojęciami tłumaczy wojnę z Ukrainą i co się za nimi kryje

Antonow wyraził również swoje niezadowolenie z obecności zachodniej broni na Ukrainie.

– Kraje zachodnie są bezpośrednio zaangażowane w toczące się wydarzenia, ponieważ nadal dostarczają broń i amunicję na Ukrainę, prowokując tym samym dalszy rozlew krwi – powiedział.

Ostrzegł, że takie działania są niebezpieczne, ponieważ „mogą skierować USA i Rosję na drogę bezpośredniej konfrontacji militarnej”.

– Wszelkie dostawy broni i sprzętu wojskowego z Zachodu, dokonywane przez konwoje transportowe przez terytorium Ukrainy, stanowią uzasadniony cel wojskowy dla naszych sił zbrojnych – podkreślił Antonow.

8 kwietnia Stany Zjednoczone zatwierdziły przekazanie Ukrainie systemów Stinger i Javelin, dronów Switchblade oraz 50 milionów sztuk amunicji. Dwa dni wcześniej amerykańscy senatorowie zatwierdzili program Lend-Lease, który po raz ostatni był wykorzystywany podczas II wojny światowej do szybkiego dostarczania zaopatrzenia dla aliantów. Lend-Lease ma pomóc Joe Bidenowi w przyspieszeniu decyzji o wysłaniu broni i innych dostaw wojskowych na Ukrainę po inwazji Rosji. Australia, Wielka Brytania i Słowacja również ogłosiły wczoraj, że rozpoczęły dostawy ciężkiej broni na Ukrainę. Również Czechy wysłały niedawno na Ukrainę swoje czołgi T-72 i bojowe wozy piechoty z czasów sowieckich.

Lend Lease, zdj.: biblioteka Kongresu USA

Senat USA wskrzesza ustawę z II wojny światowej, żeby wysyłać uzbrojenie na Ukrainę

lp/ belsat.eu wg Vot-Tak.tv

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Blizny światła” – już dziś w POK
Następny artykuł“Moskwa będzie wściekła”. NATO: Szykują się zmiany w strukturze Sojuszu