A A+ A++

Ukraińcy i ich sojusznicy chcą zniszczyć urodziny Władimira Putina – stwierdził w rosyjskiej telewizji Władimir Sołowjow, komentując ostatnie sukcesy Kijowa na froncie. W rozmowie z byłym generałem Andriejem Guruljowem czołowy propagandysta Kremla przekonywał też, że nie rozumie “genialnego zamysłu” rosyjskich dowódców, którzy mieli zatrzymać natarcie w chwili, gdy Rosja jeszcze odnosiła sukcesy. Słów krytyki nie szczędził też Guruljow. Przyznał, że porażki na froncie, to “to wina myślenia życzeniowego w Rosji”. – Żyjemy w kompletnym zakłamaniu – ocenił.

Od kilku tygodni skuteczna ofensywa ukraińskiej armii sprawia, że kremlowscy propagandziści w coraz bardziej ponury sposób przedstawiają sytuację na froncie. Nie inaczej było w programie Władimira Sołowjowa – czołowego prezentera państwowej telewizji Rossija 1. 

Chcąc skonfrontować rosyjskie oczekiwania z niekorzystnymi dla okupantów doniesieniami z linii walk, do programu zaproszono posła do Dumy Państwowej z ramienia putinowskiej partii Jedna Rosja, emerytowanego generała, Andrieja Guruljowa.

Wojna w Ukrainie. “Ukraińcy chcą zepsuć urodziny Putina”

Na początku swojej wypowiedzi Sołowjow stwierdził, że celem Ukraińców i ich sojuszników jest zepsucie urodzin prezydenta Władimira Putina, które przypadają w piątek 7 października. Dlatego wzmogli ofensywę na froncie. – Oni lubią symbole – dodał z pogardą propagandzista. 

– Amerykanie podkreślają, że w tym tempie, w jakim Ukraińcy przechodzą przez obwód chersoński, do Nowego Roku mogą zająć Krym. Oni mają mnóstwo broni, sztuczną inteligencję, widzą i słyszą wszystko, a my nie mamy nic – stwierdził Sołowjow. – Co mamy robić? Jak wyrównać tę sytuację? – dopytywał swojego gościa.

– Nie popadałbym w panikę – odparł Guruljow. – Być może oni prowadzą właśnie operację na szeroką skalę, chcąc nas wprowadzić w błąd. Wszystko należy przeanalizować bardzo dokładnie. Żaden normalny dowódca nie będzie mówił o konkretnych datach i kierunkach działań – dodał były generał rosyjskiej armii.

Guruljow podkreślił, że w pierwszej kolejności trzeba zmobilizować w pełni te zasoby, które są już w posiadaniu wojska, by sformować z nich nowe jednostki, jednak jest to czasochłonne – Formacja i relokacja to co najmniej dwa miesiące – stwierdził. W jego opinii w tym samym czasie rosyjska armia musi utrzymać linię obrony oraz zadać Ukraińcom możliwie największ … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUkradli ponad pół tony cebuli. Odpowiedzą przed sądem
Następny artykułWTA Ostrawa: Rosolska w półfinale debla