Instytut Marynarki Wojennej USA (USNI) na podstawie danych ze zdjęć satelitarnych przekonuje, że rosyjską bazę morską na Morzu Czarnym chronią specjalnie wyszkolone delfiny. Rosyjska marynarka wojenna miała umieścić dwie zagrody dla ssaków w pobliżu wejścia do portu w Sewastopolu, znajdującym się na anektowanym przez Rosję Krymie.
Delfiny miały tam zostać przeniesione w lutym, tuż przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie. Ssaki mają mieć za zadanie przeciwdziałać nurkom, którzy mogliby np. przeniknąć do portu w celu sabotowania okrętów wojennych. Okręty Marynarki Wojennej Rosji mają znajdować się poza zasięgiem ukraińskich rakiet, ale są narażone na podwodne ataki, przeprowadzane przez płetwonurków sił specjalnych.
Delfiny bronią bazę morską w Sewastopolu
Rumuński dzienniki „Ziare” podaje, że delfiny mogą być także wykorzystywane do znajdowania i podejmowania obiektów z dna morza np. ładunków wybuchowych. Ssaki mają być wyposażone w uprzęże z kamerami monitorującymi.
RELACJA NA ŻYWO Wojna na Ukrainie
Delfiny miały być wykorzystywane do celów militarnych przez USA i Związek Radziecki już podczas zimnej wojny. Rosjanie do szkolenia delfinów mieli dwa ośrodki. Jeden z nich znajdował się w Kozaczej Buchcie koło Sewastopola.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Martwe Delfiny na brzegu Morza Czarnego
Iwan Rusiew, biolog z parku przyrodniczego Tuzłowskie Limany, opowiedział, że wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego coraz częściej można zobaczyć martwe delfiny. Przyczyną ma być zaburzenie echolokacji u delfinów przez sonary, których używa rosyjskie wojsko. Martwe delfiny są albo szybko zjadane przez drapieżniki, albo ich szczątki są po prostu przysypywane piaskiem lub zabierane przez wodę.
Czytaj też:
Martwe delfiny na brzegu Morza Czarnego. Tak cierpią przez wojnę
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS