Na położonej na Morzu Czarnym Wyspie Węży nie ma już żołnierzy rosyjskich – poinformował Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Generał Ołeksij Hromow, wiceszef głównego zarządu operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że rosyjskie uzbrojenie na wyspie zostało zniszczone.
“Na Wyspie Węży nie ma już Rosjan. Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły cudowną operację. To będzie Ukraina” – oznajmił Andrij Jermak na Telegramie.
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało jedynie, że wycofało się z Wyspy Węży “w geście dobrej woli”.
Generał Ołeksij Hromow, wiceszef głównego zarządu operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy powiedział, że wróg wycofał się, “nie wytrzymawszy ognia ukraińskiej artylerii, systemów rakietowych i lotnictwa”. Informacje o sytuacji na wyspie, jak dodał generał, pochodzą z danych wywiadowczych.
Hromow wskazał również, że obecnie sił ukraińskich nie ma na wyspie, lecz będą. W planach kierownictwa wojskowego jest fizyczne zdobycie kontroli nad wyspą; obecnie kontrolujemy ją przy użyciu naszego uzbrojenia: artylerii, systemów rakietowych i lotnictwa – poinformował.
Wcześniej dowództwo operacyjne Południe podawało, że w nocy, po udanym przeprowadzeniu przez siły ukraińskie kolejnego etapu operacji wojskowej obejmującej ataki z użyciem rakiet i artylerii na Wyspę Węży, przeciwnik “pośpiesznie ewakuował resztki garnizonu dwoma szybkimi kutrami” i prawdopodobnie opuścił wyspę. “Teraz na Wyspie Węży rozlegają się wybuchy” – informowano w komunikacie dowództwa.
O atakach w rejonie Wyspy Węży armia ukraińska informowała od ponad tygodnia. Były to uderzenia m.in. na stację radarową i rosyjski system przeciwlotniczy.
24 lutego, w pierwszym dniu agresji Rosji na Ukrainę, rosyjska Flota Czarnomorska zaatakowała Wyspę Węży. Broniło jej zaledwie kilkunastu ukraińskich strażników granicznych. Nagranie wymiany zdań pomiędzy atakującym okrętem a ukraińskimi żołnierzami opublikowano w internecie.
“Tu rosyjski okręt wojskowy, poddajcie się i złóżcie broń. W przeciwnym razie rozpoczniemy atak” – słychać na nagraniu. Odpowiedź pograniczników była zwięzła: “Rosyjski okręcie wojskowy: P… się!”.
Początkowo władze Ukrainy poinformowały, że wszyscy obrońcy wyspy zginęli. Potem okazało się, że trafili do rosyjskiej niewoli. Po jakimś czasie ukraiński wojskowy, autor kultowych już słów Roman Hrybow odzyskał wolność podczas wymiany jeńców. Obrońców Wyspy Węży uhonorowano w połowie kwietnia na znaczkach pocztowych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS