Agencja zwróciła uwagę na rosnące koszty utrzymania przejętych przez USA i inne rządy zachodnie jachtów należących do rosyjskich oligarchów lub jak w przypadku Amadei tylko z nimi łączonych. “To PR-owski sukces krajów zachodnich, ale z punktu widzenia prawa i finansowania prawdziwy chaos” – zauważył Bloomberg. Agencja oszacowała roczny koszt utrzymania jednego jachtu na 10 do 15 proc. jego wartości; rządy USA i Włoch przeznaczą na ten cel ponad 50 mln dolarów. “Niektóre państwa koszty te przerzucą częściowo na podatników” – wskazano.
Na utrzymanie zadokowanej w San Diego w USA Amadei składa się opłacenie załogi inżynierów dbających, by nie doszło do wycieku paliwa, ludzi odpowiedzialnych za czyszczenie statku i jego systemów destylacji wody. Ze względu na bezruch w wodzie słonej i środowisku wilgotnym konieczna jest ciągła aktywność prądochłonnej klimatyzacji. Dzienna opłata za miejsce w doku wynosi niemal tysiąc dolarów, dotychczas jedynie na ten cel przeznaczono ponad 120 tys. dol. Roczne utrzymanie Amadei to niemal 10 mln dolarów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS