Po siedmiu wyścigach sezonu zaledwie 27 punktów dzieli pierwszą dziesiątkę w klasyfikacji zawodników, w tym czołową czwórkę zaledwie cztery punkty.
Rossi, który nie ukończył Grand Prix Emilii-Romanii, jest 26 oczek za prowadzącym Andreą Dovizoso.
Zapytany, co jego wywrotka w ostatnim wyścigu oznaczała dla nadziei na tytuł, odparł: – Dużo się mówi o mistrzostwie, to prawda, ponieważ różnica w punktacji nie jest duża.
– Straciłem owszem trochę w łącznej klasyfikacji, ale niewiele się zmieniło. Między zawodnikami są małe różnice punktowe, a mistrzostwa są jeszcze długie i wszystko mamy otwarte – kontynuował. – Wiele może się zdarzyć. My musimy być mocniejsi i jeździć szybciej. W miniony weekend staraliśmy się poprawić.
– Czy udało nam się postawić krok naprzód, tego nie wiem. Rozbiłem się po półtorej okrążenia z powodu błędu, który popełniłem w czwartym zakręcie – przekazał. – W każdym razie nie jestem zbyt konkurencyjny, nie na tyle, aby walczyć o tytuł. Musimy mieć lepsze tempo.
Rossi po wywrotce pozbierał się i wrócił do dalszej jazdy. Miało to na celu ocenę wspomnianych zmian w ustawieniach. Ostatecznie na szesnastym okrążeniu wycofał się z wyścigu.
– Po tym błędzie kontynuowałem jazdę. Zaliczyłem jeszcze kilka okrążeń. W ten weekend zmieniliśmy nieco ustawienia motocykla i próbowałem to zrozumieć. Przyczepność tyłu podczas przyśpieszania nadal nie jest naszą mocną stroną. Próbowaliśmy różnych rzeczy i w sobotę nie było tak źle. Natomiast rano (w niedzielę, podczas rozgrzewki), miałem trochę więcej kłopotów ze ślizganiem się i degradacją opony.
– W zeszłym tygodniu czułem się bardziej konkurencyjny – zakończył.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS