A A+ A++

04.09.2020r. 08:25

LaVarr Webb, rzecznik prasowy spółki UAMPS, inwestora planującego budowę prototypowej elektrowni jądrowej z małymi reaktorami SMR zaprojektowanymi przez start-up NuScale w Idaho w USA, poinformował w wywiadzie dla gazety Washington Examiner, że przewidywane obecnie koszty produkcji energii wzrosły z 55 dol./MWh do 65 dol./MWh – a mogą wynieść nawet 125 dol./MWh – co jest nieatrakcyjne dla inwestora.
W wywiadzie dla gazety, Webb stwierdził, że wzrost kosztów wynika między innymi z zamiaru zastosowania chłodzenia elektrowni powietrzem, zamiast wodą, co jest mało wydajne pod względem zużycia energii. Dodał, że NuScale ostatecznie będzie musiał zejść z kosztem produkcji energii do 55 dol./MWh, w przeciwnym wypadku projekt elektrowni będzie nieatrakcyjny w stosunku do innych źródeł energii, z jakich UAMPS może skorzystać, w szczególności bloków gazowych i odnawialnych źródeł energii.

Wzrost kosztów produkcji energii wynika też z ogólnego wzrostu kosztów budowy. Jeszcze w listopadzie 2017 start-up NuScale deklarował, że łączne nakłady inwestycyjne wyniosą 3,6 mld dol.. Wraz z postępem procedury certyfikacji reaktora i projektowaniem jego szczegółów koszty zaczęły wyraźnie rosnąć – w listopadzie 2019 r. do 4,2 mld dol., a w lipcu 2020 r. do 6,1 mld dol.

Rosnące koszty spowodowały, że z projektu wycofało się dwóch udziałowców UAMPS, miasto Lehi ze stanu Utah i miasto Logan również ze stanu Utah, które było jednym z największych udziałowców. Rzecznik UAMPS poinformował, że spodziewa się wycofania kolejnych inwestorów z projektu. Dodał, że cena 55 dol//MWh może być jeszcze osiągnięta, jeśli rząd federalny przyzna dotację w wysokości 1,4 mld dol.

W swoich materiałach informacyjnych adresowanych do firm brytyjskich start-up NuScale podaje, że bez dotacji rządowych prototypowa elektrownia z 12 reaktorami o mocy ok. 54 MWe netto każdy (łącznie ok. 648 MWe netto) będzie produkowała energię elektryczną po koszcie 96 dol.’2016/MWh (102 dol.’2019/MWh), a każda kolejna po 85 dol.’2016/MWh (90 dol.’2019/MWh) przy założonym koszcie kapitału WACC na poziomie 5,5 proc. Elektrownia miałaby się spłacić po 30 latach. Lokalni operatorzy sieci przesyłowych wskazują na koszt od 95 dol./MWh (PacifiCorp) do 125 dol./MWh (Idaho Power, analiza ze stycznia 2020 r.)

NuScale przyznaje, że będzie to drożej niż z nowych bloków gazowo-parowych (CCGT), dla których koszt produkcji energii wynosi 57 dol./MWh oraz drożej niż dla farm wiatrowych na lądzie bez rezerwowania mocy (52 dol./MWh) i paneli fotowoltaicznych bez rezerwowania mocy (67 dol./MWh).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVolkswagen Grand California nowym hitem z Polski. Fabryka zwiększa i przyspiesza produkcję
Następny artykułJeszcze chętniej przekazywaliśmy 1% podatku