Więcej ciekawych artykułów o podróżach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Ukraińska mama nie będzie dobrze wspominała podróży samolotem z Wiednia do Walencji. Podczas lotu Rosjanka uderzyła kilkukrotnie dziecko Ukrainki. Gdy matka dziewczynki chciała się dowiedzieć, o co chodzi, Rosjanka udawała, że śpi. W końcu konieczna okazała się interwencja policji. Rozżalona Ukrainka podzieliła się historią na Facebooku.
Rosjanka uderzyła kilkukrotnie dziecko, po czym udawała, że śpi
Roksolana Malyy opowiedziała historię: jej córeczka Selena chciała iść do toalety, ale nagle została uderzona w plecy przez Rosjankę siedzącą naprzeciwko. Dziewczynka była zaskoczona i mocno się przestraszyła. Matka dziecka próbowała się dowiedzieć od 50-latki, o co chodzi i dlaczego, uderzyła Selenę.
Właśnie uderzyłaś moje dziecko. My ludzie, mamy inny sposób radzenia sobie z różnymi sytuacjami i nazywamy to komunikacją. Jednak to, co zrobiłaś, sprawia, że przestaję wierzyć w człowieczeństwo
– powiedziała do rosyjskiej pasażerki Roksolana, choć jak sama przyznała – z trudem powstrzymywała złość. Jedyne co powiedziała jej Rosjanka to:
Twoje dzieci są źle wychowane.
Po czym próbowała zrzucić winę na dziecko. Ukrainka zgłosiła sprawę obsłudze samolotu, ale podczas prób kontaktu Rosjanka udawała, że śpi. W końcu jedna ze stewardes obudziła 50-latkę. Kobieta jednak nie zamierzała współpracować. Po wylądowaniu na Rosjankę czekała policja wezwana przez personel pokładowy. Wszyscy pasażerowie zostali poproszeni o pozostanie na swoich miejscach. Rosjankę miała odebrać z pokładu policja. Mimo próśb stewardesy, by kobieta spakowała swoje rzeczy i wyszła z samolotu. Wówczas Rosjanka uznała, że spróbuje dojść do porozumienia z Ukrainką.
Roksolana zgłosiła policjantom całe zajście. Ma również świadków, którzy widzieli, jak Rosjanka uderzyła Selenę.
Sąsiedzi z naprzeciwka, para z dwójką dzieci powiedzieli, że ta kobieta zrobiła coś podobnego – też miała uderzyć moją córkę, i to jeszcze przed wejściem do samolotu
– napisała Roksolana na Facebooku. Na szczęście dziecku nie stała się krzywda fizyczna. Za to psychiczna jak najbardziej. Ukrainka sądzi, że powodem ataku na Selenę była poduszka dziewczynki z wyhaftowanym żołnierzem Sił Zbrojnych Ukrainy i rosyjskim okrętem wojennym.
To jest esencja wojny w Ukrainie. Ona bije moje dziecko, ludzie wokół to widzą, a ona mówi: “Nic nie zrobiłam” i jeszcze mnie obwinia
– dodała Ukrainka. Choć internauci dopytują pod postem, Roksolana nie podaje, jak skończyła się ta sytuacja ani w jaki sposób przebiegała interwencja policji. W mediach też brak na ten temat informacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS