Rosjanie i donieccy separatyści rozpoczęli szturm zakładów metalurgicznych Azowstal – informują o poranku we wtorek zagraniczne agencje. W zakładach znajduje się baza obrońców miasta. Chroni się tam co najmniej kilka tysięcy żołnierzy, ochotników, ale przede wszystkim są tam mieszkańcy Mariupola.
Szturm na zakłady Azovstal przeprowadzają – jak twierdzi szef milicji samozwańczej Republiki Donieckiej Eduard Basurin – wyselekcjonowane jednostki. Jednocześnie huta od wczoraj jest pod ostrzałem rakietowym. Rosyjskie lotnictwo zrzucało m.in., ciężkie bomby burzące.
Basurin nazwał też nieprawdą informacje, że w schronach zakładów przebywa około tysiąca cywilów.
Rosjanie nie zgodzili się na utworzenie korytarza humanitarnego z Mariupola i zakładów Azowstal. Kijów wciąż domaga się tego, ostrzegając, że rosyjska odmowa będzie traktowana jako kolejna zbrodnia wojenna.
Rosja we wtorek postawiła obrońcom Mariupola ultimatum:
Rozległy teren i zabudowania huty Azovstal w Mariupolu to główny ośrodek oporu obrońców miasta przed nacierającymi wojskami rosyjskimi. Na terenie huty znalazła też schronienie duża liczba cywilów – informował wcześniej szef policji Mariupola Mychaijło Werszynin cytowany przez agencję Ukrinform.
Mariupol, w którym znajdują się zakłady Azovstal, jest oblężony od 2 marca. W mieście broni się Pułk Azow, a jego ostatnim bastionem są właśnie zakłady Azovstal.
W podziemiach huty są całe rodziny z dziećmi:
“Na terenie Azowstalu jest wielu cywilów – kobiety, dzieci, osoby starsze. Ci ludzie schronili się przed ostrzałem w magazynach huty bowiem nie ufają rosyjskim najeźdźcom po tym co widzieli na mieście” – powiedział Werszynin. Jak zaznaczył, Rosjanie wykorzystują ludność cywilną Mariupola, która pozostała jeszcze w mieście, około 100 tys. osób, do uprzątania gruzów i zbierania ciał poległych.
“Ludzie pracują, aby zdobyć żywność, głównie przy masowych grobach. Tak armia rosyjska zaciera dowody swoich zbrodni” – mówił Werszynin.
W niedzielę obrońcy Mariupola odrzucili ultimatum wystosowane przez Rosjan: poddanie się w zamian za darowanie życia. Zdaniem agencji Associated Press ewentualny upadek Mariupola, bezlitośnie obleganego i ostrzeliwanego od 7 tygodni, byłby największym dotychczasowym sukcesem Moskwy i umożliwiłby skierowanie znacznych sił do Donbasu, gdzie Rosjanie szykują się do ofensywy na wielką skalę.
Opanowanie Mariupola, praktycznie już całkowicie zrujnowanego, umożliwiłoby również Rosjanom – zaznacza AP – utworzenie lądowego korytarza do anektowanego w 2014 r. Krymu. Ukraina utraciłaby też ważny port i ośrodek przemysłowy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS