A A+ A++

Obywatele ukraińscy przebywający na terytoriach czasowo okupowanych są mobilizowani do udziału w działaniach zbrojnych po stronie państwa-agresora, powiedziała dziś Ludmyła Denisowa, Komisarz Rady Najwyższej Ukrainy ds. Praw Człowieka.

– Wróg rozpoczął przymusową mobilizację w szeregi przestępczej „milicji ludowej” na niektórych tymczasowo okupowanych terytoriach. Mężczyźni są okresowo przetrzymywani w punkcie kontrolnym w Wasylówce w obwodzie zaporoskim. Dysponujemy listą przetrzymywanych – powiedziała Ludmyła Denisowa.

Przy wjeździe do Melitopola na przejściach granicznych rosyjscy okupanci zmuszają mężczyzn do wstępowania do armii rosyjskiej. Podobne „oferty” składają też wojska rosyjskie w Henicześku w obwodzie chersońskim.

Ponadto w Melitopolu kolaboranci dostarczają rosyjskim bojownikom listy mieszkań, w których mieszkają mężczyźni. Wcześniej Denisowa informowała, że okupanci siłą mobilizują ludzi na obrzeżach Mariupola, który jest częściowo kontrolowany przez wojska rosyjskie.

Ekspert: Rosjanie jak naziści. Porywanie dzieci to forma ludobójstwa

Przymusowa mobilizacja na terytoriach okupowanych stanowi pogwałcenie art. 51 IV Konwencji Genewskiej o ochronie osób cywilnych podczas wojny. Ściśle zabrania ona państwu okupującemu zmuszania osób chronionych, tj. osób znajdujących się pod kontrolą strony konfliktu lub państwa okupującego, którego nie są obywatelami, do służby w jego siłach zbrojnych lub pomocniczych – przypomniała ukraińska rzeczniczka praw człowieka.

Denisowa zaapelowała do Komisji ONZ ds. badania naruszeń praw człowieka podczas rosyjskiej inwazji wojskowej na Ukrainę oraz do misji eksperckiej utworzonej przez państwa uczestniczące w OBWE w ramach Mechanizmu Moskiewskiego, aby uwzględniły te fakty dotyczące zbrodni wojennych i łamania praw człowieka na Ukrainie.

Ponadto wywiad brytyjski w swoim codziennym raporcie na temat sytuacji na Ukrainie podał dziś, że Rosja mobilizuje wojska w ramach przygotowań do ofensywy w Donbasie. Rosyjskie siły zbrojne chcą zwiększyć liczbę żołnierzy, przywracając do służby tych, którzy zostali zwolnieni od 2012 roku. Brytyjczycy twierdzą też, że Rosja prowadzi działania rekrutacyjne w nieuznawanym Naddniestrzu.

Bitwa o Donbas coraz bliżej

lp/ belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł12. rocznica katastrofy smoleńskiej. Zawyły syreny alarmowe
Następny artykułPrzebudowa parku Staromiejskiego coraz bliżej. Trzy firmy chcą go remontować