Ambasador USA w Rosji Lynne Tracy została wezwana do rosyjskiego MSZ, gdzie otrzymała notę “w związku z rosnącym zaangażowaniem USA w działania wojenne po stronie Kijowa”.
Jak poinformowano na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Tracy otrzymała notę protestacyjną, w której stwierdzono, że „napompowanie Sił Zbrojnych bronią” oraz przekazanie celów uderzeń na Ukrainę „wyraźnie dowodzą fałszu twierdzeń strony amerykańskiej, że Stany Zjednoczone nie są stroną konfliktu”.
„W celu deeskalacji Waszyngton musi podjąć kroki, które obejmują wycofanie wojsk i sprzętu USA-NATO, a także zaprzestanie wrogich działań antyrosyjskich” – napisano w oświadczeniu wydanym przez rosyjskie MSZ po spotkaniu.
W komunikacie podkreślono również, że USA powinny złożyć wyjaśnienia w sprawie wybuchów na gazociągu Nord Stream. Przypomnijmy, że Kreml oskarża Waszyngton o zniszczenie gazociągu, do którego doszło we wrześniu 2022 roku.
Biden w Kijowie
W poniedziałek prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden złożył niezapowiedzianą wizytę w stolicy Ukrainy Kijowie, gdzie spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Amerykański przywódca ogłosił kolejny pakiet pomocy wojskowej dla ukraińskiej armii, tym razem o wartości 500 mln dolarów.
Wizyta prezydenta USA na Ukrainie to, w zgodnej opinii ekspertów, policzek dla Rosji i prezydenta tego kraju Władimira Putina. W swoim wygłoszonym we wtorek orędziu do narodu prezydent Rosji po raz kolejny oskarżył USA i NATO o eskalację konfliktu na Ukrainie.
We wtorek Biden rozpoczął dwudniową wizytę w Polsce. Amerykański przywódca prezydentem Andrzejem Dudą i wygłosi przemówienie w Arkadach Kubickiego, zaś w środę spotka się z przywódcami Bukareszteńskiej Dziewiątki.
Czytaj też:
Rosja zawiesza swój udział w traktacie dot. broni jądrowejCzytaj też:
Sankcje nie szkodzą Rosji? Putin: Nasza gospodarka przezwyciężyła powstałe zagrożenia
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS