A A+ A++

Mundury, kamizeli ratunkowe i rosyjskie monety – to niektóre z przedmiotów jakie ukraińska straż graniczna znalazła na dryfującej w morzu tratwie z krążownika “Moskwa”. “Wygląda na to, że tratwa ratunkowa była niesprawna, ponieważ na powierzchni utrzymywały ją kamizelki” – piszą pogranicznicy.

Załoga statku handlowego na Morzu Czarnym wyłowiła z wody nietypowy ładunek. Była to tratwa ratunkowa, jak się okazało – z rosyjskiego krążownika “Moskwa”.

Tratwę przekazano ukraińskiej straży granicznej. Funkcjonariusze znaleźli torbę z rosyjskimi monetami, elementy mundurów marynarzy i kamizelki oznaczone “bojowymi numerami”. Jak przekazali pogranicznicy, “wygląda na to, że tratwa ratunkowa była niesprawna, ponieważ na powierzchni utrzymywały ją kamizelki” – wyjaśniali.

Dryfująca w morzu tratwa jest dowodem wskazującym na to, że Rosjanie najprawdopodobniej uciekali z tonącego okrętu.

Zatopienie krążownika “Moskwa”

Krążownik “Moskwa” został trafiony ukraińskimi rakietami manewrującymi Neptun 13 kwietnia, po czym zatonął holowany do portu w celu naprawy. Początkowo rosyjskie ministerstwo obrony nie potwierdzało tych doniesień, ale 14 kwietnia podała informację o eksplozji amunicji na pokładzie. Okręt miał rzekomo pójść na dno dopiero w czasie sztormu.

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosjanie chcą, by piloci sami naprawiali samoloty

“Moskwa” była okrętem klasy Sława – krążownikiem rakietowym mierzącym 186 metrów długości. Na pokładzie posiadał 16 wyrzutni pocisków P-500 Bazalt lub ich nowocześniejszą wersję P-1000 Wulkan.

Każdy z takich przeciwokrętowych pocisków waży pięć ton, może być wyposażony w głowicę bojową o wadze 1000 kilogramów. Zasięg tej broni to 700 kilometrów. Wulkany przed uderzeniem w cel obniżają wysokość lotu do kilkudziesięciu metrów nad powierzchnią, tak by utrudnić wykrycie i niepostrzeżenie zniszczyć wrogą jednostkę.

jk/grz/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUber zhakowany. Czy jest się czego obawiać?
Następny artykułLech Poznań zdumiewa w Lidze Konferencji. Te liczby to pokazują