A A+ A++

Jeśli USA rozmieszczą je na naszym kontynencie, to do ich śledzenia będzie wykorzystana baza w Baranowiczach.

Rosyjska stacja radiolokacyjna „Wołga” w białoruskich Baranowiczach. Zdj. vpk-news.ru

Chodzi o stację radiolokacyjną (RLS) „Wołga”, którą na terytorium BSRR zbudował jeszcze w latach 80. ub. w. Związek Radziecki w odpowiedzi na rozlokowanie amerykańskich rakiet Pershing-2 w Niemczech Zachodnich.

– Na stacji trwa dyżur bojowy, wykonuje swoje zadanie w ustalonym sektorze obserwacji. Ale możliwe, że aktualność jej działania pojawi się znów, w związku z rozmieszczeniem na terytorium państw europejskich systemu obrony przeciwrakietowej USA – powiedział w wywiadzie dla telewizji Zwiezda Andriej Riewieniuk, szef Głównego Centrum Ostrzegania o Ataku Rakietowym.

Jak dodał, strona rosyjska posiada wiedzę, że amerykański system „pełni funkcje nie tylko obrony, ale i zadawania uderzeń”.

Rosja „będzie bronić interesów Białorusi” po przerzuceniu wojsk USA do Polski

jp, cez/belsat.eu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMecz na szczycie dla MKS Polkowice!
Następny artykułFranciszek: Bóg nie zachowuje „bezpiecznego odstępu”