A A+ A++

Rosja została drugim największym eksporterem produktów ropopochodnych do USA w 2019 roku

06.02.2020r. 14:43


Z danych opublikowanych przez U.S Energy Information Agency wynika, że w trackie 11 miesięcy w 2019 roku Rosja faktycznie została drugim, po Kanadzie, eksporterem produktów ropopochodnych do Stanów Zjednoczonych – czytamy w BiznesAlert.pl.


W okresie styczeń-listopad 2019 roku import produktów ropopochodnych z Rosji wyniósł 123,4 mln baryłek, co stanowiło 16 procent całkowitego importu, którego wolumen wyniósł 769,9 mln baryłek. Wartość towaru sprowadzonego z Rosji miała wynieść 3,8 mld dolarów. Pierwsze miejsce zajęła Kanada, która wyeksportowała 203,1 mln baryłek produktów ropopochodnych, mając 26-procentowy udział w amerykańskim rynku.

Inaczej prezentują się dane dotyczące surowej ropy naftowej.

Według danych U.S EIA pomiędzy styczniem a listopadem 2019 roku, USA zaimportowały z Rosji łącznie ok. 40 mln baryłek ropy. Wśród państw eksporterów ropy naftowej Rosja zajęła dopiero ósme miejsce, a wolumen jej eksportu stanowi zaledwie ułamek w porównaniu do amerykańskiej produkcji ropy w tym samym czasie. Pomiędzy styczniem i listopadem ze złóż w USA zostało wydobyte ok. 4.113 mld baryłek ropy. Dzienne zużycie ropy w 2018 roku wyniosło 20,5 mln baryłek lub 7,5 mld baryłek produktów ropopochodnych, natomiast łączny import wyniósł 2,267 mln baryłek ropy.

Na razie brakuje danych za grudzień 2019 roku. Według danych administracji celnej USA, w grudniu z Rosji do USA wysłanych zostało 37 tankowców.

W okresie styczeń-listopad 2018 roku, łączny import ropy z Rosji wynosił 10 mln baryłek.

Według danych RBK, wartość dostaw ropy miała wzrosnąć z ok. 740 mln dolarów do 1,95 mld dolarów. Głównymi rosyjskimi dostawcami ropy byli Lukoil i Rosnieft.

Pierwsze miejsce w strukturze eksportu ropy zajmuje Kanada, która w analogicznym okresie wyeksportowała 1,263 mld baryłek czarnego złota do Stanów Zjednoczonych.

Głównym powodem wzrostu udziału rosyjskiego importu ropy jest wprowadzenie amerykańskich sankcji na dostawy ropy z Wenezueli, która dotychczas zajmowała drugie miejsce w strukturze importu ropy naftowej do USA. Brak wenezuelskiej ropy musiał zostać skompensowany dostawami z innego źródła, którym ze względu na cenę została Rosja. Nie jest to jednak stały trend. Amerykańskie rafinerie przechodzą obecnie proces modernizacji, który ma pozwolić na przetwarzanie większej ilości ropy w produkty naftowe. Do czasu zakończenia prac, import produktów ropopochodnych, nie tylko z Rosji, będzie wyższy – czytamy w BiznesAlert.pl.

U.S EIA /RBK , BiznesAlert
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVII Ogólnopolski Konkurs Wzrostu Kryształów dla Młodzieży Szkolnej
Następny artykuł„Byliśmy, jesteśmy, będziemy”- wystawa w Muzeum Miejskim