A A+ A++

Dostawy elektryczności i wody dla mieszkańców Kijowa zostały całkowicie przywrócone – poinformował rano mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko. Wielu mieszkańców straciło wodę i prąd po poniedziałkowych ostrzałach rosyjskich. W Kachowce w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, wojska rosyjskie wysiedlają miejscowych mieszkańców, a wokół miejsc zamieszkania budują umocnienia inżynieryjne i zaminowane przeszkody. Wtorek 1.11.2022 r. jest 251. dniem rosyjskiej inwazji. Najważniejsze informacje dotyczące sytuacji w Ukrainie zebraliśmy w naszej relacji.

Aby odświeżyć stronę lub włącz automatyczne odświeżanie :

Międzynarodowa konferencja w sprawie pomocy dla ukraińskiej ludności cywilnej w czasie zimy zorganizowana zostanie w przyszłym miesiącu w Paryżu. Ogłosił to Pałac Elizejski po ostatniej rozmowie telefonicznej prezydentów Emmanuela Macrona i Wołodymyra Zełenskiego.

Zobacz również:

Francja zorganizuje międzynarodową konferencję ws. zimowej pomocy dla Ukraińców

Francja zorganizuje międzynarodową konferencję ws. zimowej pomocy dla Ukraińców

Na początku listopada Iran planuje przekazanie Rosji partii dronów bojowych w liczbie ponad 200 sztuk – powiadomił wywiad wojskowy Ukrainy.

Według strony ukraińskiej drony mają być przekazane drogą przez Morze Kaspijskie i port w Astrachaniu. Do Rosji mają one dotrzeć w częściach i tam zostaną złożone. Rosjanie mają je też przemalować i nanieść swoje oznaczenia, m.in. Gerań-2 na drony Shahed-136.

Mobilizacja w Rosji zawieszona. Minister obrony Siergiej Szojgu poinformował, że rosyjski sztab generalny wydał takie polecenie 29 października. W ramach mobilizacji wcielono do armii 300 tysięcy Rosjan. Większość przechodzić ma szkolenia na poligonach w całej Rosji. Zmobilizowani trenują pod okiem 3 tysięcy instruktorów. Szkolone są głównie załogi wozów bojowych i czołgów, artylerzyści, snajperzy, a także operatorzy dronów. Jak dodał Szojgu, na front skierowano dotąd 87 tysięcy nowo wcielonych do armii.

Zobacz również:

Szojgu: 87 tysięcy zmobilizowanych wysłano na front

Szojgu: 87 tysięcy zmobilizowanych wysłano na front

Rosyjskie władze chcą odpowiedzialności karnej dla osób uchylających się od mobilizacji. Projekt ustawy w tej sprawie przygotowała partia Putina – Jedyna Rosja.

Dla osób, które chciałyby uchylić się od powołania do armii w ramach mobilizacji, przepisy przewidują grzywny w wysokości od 200 do 500 tysięcy rubli. Taka grzywna mogłaby też wynieść równowartość zarobków maksymalnie za trzy lata. Poza tym autorzy zapisali w regulacji możliwość prac przymusowych i najcięższą karę – od roku do pięciu lat więzienia.

Wnioskodawcy argumentują, że w Rosji nie ma odpowiednich przepisów w sprawie mobilizacji, którą poprzedni raz ogłoszono w 1941 roku. Twierdzą, że obecne przepisy nakładają obowiązek jedynie na osoby, które miały styczność z armią. To ma się zmienić.

Natomiast ukraińscy komentatorzy twierdzą, że to przygotowanie do powszechnej mobilizacji. Zwracają uwagę, że projekt pojawił się dwa dni po tym, gdy Putin ogłosił zakończenie ogłoszonej pod koniec września “mobilizacji częściowej”.

“Ruski mir” przynosi Ukraińcom pociski S-300 spadające na domy, cierpienie i zniszczenia – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, publikując w mediach społecznościowych nagranie z nocnego ostrzału Mikołajowa na południu Ukrainy.

Jako “ruski mir” Rosja określa domniemaną rosyjskojęzyczną wspólnotę kulturową krajów b. ZSRR.

Zełenski publikując nagranie zapytał, “czy takie negocjacje” proponuje Kijowowi Rosja i dodał pod jej adresem określenie: “terroryści”. 

Do południa we wtorek trzy statki ze zbożem opuściły porty ukraińskie – poinformowało centrum koordynacyjne ONZ. Ruch statków odbywa się we wtorek drugi dzień od wycofania się Rosji z umowy o bezpiecznym eksporcie ukraińskich produktów przez Morze Czarne.

Oświadczenie centrum koordynacyjnego głosi, że przejście statków zostało uzgodnione przez delegacje Ukrainy, Turcji i ONZ, a delegacja Rosji została o nim poinformowana.

Tymczasem agencja Interfax Ukraina podała, powołując się na serwis Marinetraffic, że z portu w Odessie wypłynęły we wtorek cztery statki z ładunkiem zboża. Według tych danych cztery jednostki płyną do Stambułu i portu Mersin w południowej Turcji. Z odeskiego portu wypłynęły: SSI Challenger pod banderą Wysp Marshalla, Nimet Torlak pod banderą Liberii, Bomustafa O, pod banderą panamską i Sealock pod banderą Tanzanii.

Zobacz również:

Rosja zawiesiła umowę, ale ukraińskie statki ze zbożem opuszczają porty

Rosja zawiesiła umowę, ale ukraińskie statki ze zbożem opuszczają porty

Miliarder Oleg Tińkow rzuca rosyjskim paszportem i mówi, że nie chce być obywatelem faszystowskiego państwa. Oligarcha już wcześniej wielokrotnie wypowiadał się przeciwko inwazji Rosji na Ukrainę.

Zobacz również:

Oligarcha Oleg Tińkow zrzeka się obywatelstwa “faszystowskiego państwa”

Oligarcha Oleg Tińkow zrzeka się obywatelstwa "faszystowskiego państwa"

Rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko zaapelował, by odwołać zaproszenie dla Władimira Putina na szczyt G20 na Bali, bowiem rosyjski przywódca przyznał publicznie, że wydał rozkaz atakowania celów cywilnych na Ukrainie.

Putin przyznał publicznie, że nakazał ostrzały rakietowe przeciwko cywilom ukraińskim i infrastrukturze energetycznej. Ma ręce splamione krwią i nie można mu pozwolić, by zasiadał przy jednym stole z przywódcami światowymi” – napisał Nikołenko na Twitterze.

W okupowanych przez wojska rosyjskie miastach Kreminna i Lisiczańsk na wschodzie Ukrainy mieszkańcy skarżą się na brak produktów spożywczych – poinformowały lojalne wobec Kijowa władze obwodu ługańskiego.

“Mieszkańców Kreminnej pozostawiono praktycznie samym sobie. W kranach czasem pojawia się woda, światła i gazu nie ma. Półki sklepów są puste – prawie nie ma produktów, a ceny tych, które pozostały, rosną niemal codziennie. Nikt nie organizuje dostaw” – podała ukraińska administracja w komunikacie na Facebooku.

Na braki w żywności skarżą się też mieszkańcy dalej położonych dzielnic Lisiczańska. Kupienie produktów jest tam prawie niemożliwe. Działa pomoc humanitarna, rozdająca spore ilości marchwi i buraków – głosi komunikat. 

Zdjęcia satelitarne wskazują, że na lotnisku w Maczuliszczach na Białorusi znajdują się dwa rosyjskie myśliwce przechwytujące MiG-31K Foxhound i prawdopodobnie pocisk balistyczny AS-24 Killjoy – przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

“Rosja wprowadza Killjoy do użytku od 2018 roku, ale wcześniej nie był on rozmieszczony na Białorusi. Rosja okazjonalnie wystrzeliwała tę broń podczas wojny na Ukrainie, ale zapasy są prawdopodobnie bardzo ograniczone. Nadal zużywa swoją zaawansowaną amunicję dalekiego zasięgu przeciwko celom o ograniczonym znaczeniu operacyjnym. Przy zasięgu ponad 2000 km utrzymywanie Killjoy na Białorusi daje Rosji niewielką dodatkową przewagę w zakresie uderzania w dodatkowe cele na terenie Ukrainy. Prawdopodobnie rozmieszczenie to przeprowadziła głównie jako przekaz dla Zachodu, i aby przedstawić Białoruś jako coraz bardziej współwinną wojny” – napisano.

W rejonie Chersonia wojska rosyjskie nadal ściągają żołnierzy i uzbrojenie z zachodniego brzegu Dniepru na drugi brzeg, oczekując ukraińskiego natarcia w kierunku miasta – informuje w analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Rosjanie znów ostrzeliwali dwie społeczności obwodu dniepropietrowskiego – Nikopol i Marganiec – z wyrzutni “Grad” i ciężkiej artylerii – poinformował szef dniepropietrowskiej administracji Wałentyn Rezniczenko. 

Dostawy elektryczności i wody dla mieszkańców Kijowa zostały całkowicie przywrócone – poinformował we wtorek rano mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko. Wielu mieszkańców straciło wodę i prąd po poniedziałkowych ostrzałach rosyjskich.

W Kachowce w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, wojska rosyjskie wysiedlają miejscowych mieszkańców, a wokół miejsc zamieszkania budują umocnienia inżynieryjne i zaminowane przeszkody – podał we wtorek sztab generalny armii ukraińskiej.

Ataki rosyjskie na ukraińską infrastrukturę cywilną, a także deklaracje Rosji, że będzie blokować transporty zboża mają jeden wspólny mianownik: gotowość Rosji, by wywołać katastrofę humanitarną, jeżeli miałoby to się jej dzisiaj przysłużyć – czy to przez odcięcie Ukraińców od prądu i ciepła, czy też pozbawianie ludzi poza Ukrainą żywności – uważa wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Podczas godzinnego wywiadu, przeprowadzonego w bunkrze w Kijowie, ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski nie ukrywał swojego rozczarowania Izraelem za to, że nie zajął wyraźnego stanowiska na korzyść Ukrainy wobec rosyjskiej inwazji.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiesława Pokropska: Myślę, że każdy się boi śmierci [ Społeczeństwo ]
Następny artykułNieustająca „zemsta” Putina. Drony spadły na obiekty cywilne w Połtawie