Jak podaje agencja TASS, Centralny Okręg Wojskowy zamierza przeprowadzić wspólne ćwiczenia wojskowe z Tadżykistanem i Uzbekistanem nieopodal granicy tadżycko-agańskiej, w odległości 20 kilometrów od niej. Termin ich rozpoczęcia został wyznaczony na 5 sierpnia, a zakończenia na 10 dnia tego samego miesiąca. Podobne ćwiczenia odbędą się pomiędzy samą Rosją a Uzbekistanem, ale w dniach 30 lipca – 10 sierpnia, i również będą miały miejsce przy granicy, ale uzbecko-afgańskiej, a dokładniej na poligonie Termez.
Jeżeli chodzi o stronę rosyjską, to na pewno w manewrach wezmą udział jednostki pochodzące z 201. bazy wojskowej w Tadżykistanie, umiejscowionej w stolicy kraju Duszanbe oraz leżącym 100 kilometrów na południe ważnym ośrodku miejskim Bochtar (Kurgonteppa), będącej zarazem największym militarnym obiektem Federacji Rosyjskiej poza granicami państwa rosyjskiego.
Stacjonuje w niej piechota (w tym górska, wyposażona BTR-82A), artyleria (uzbrojona w haubice Goździk i Akacja oraz wyrzutnie rakietowe Grad), czołgi (T-72). Znajdują się tamże jednostki zwiadu, wywiadu, łączności o obrony przeciwlotniczej. W samych ćwiczeniach postanowiono także sprowadzenie z kraju wojsk obrony przed bronią masowego rażenia, a także jednostki do prowadzenia walki elektronicznej.
Baza znajduje się w rosyjskich rękach do 2042 roku na mocy umowy z Tadżykistanem z 2012 r. Na temat planowanych ćwiczeń z udziałem żołnierzy ze 201. bazy wypowiedział się dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego Rosji, generał pułkownik Aleksander Łapin:
Na początku sierpnia na poligonie Charb-Majdon weźmiemy udział we wspólnych ćwiczeniach z udziałem kontyngentów wojskowych Tadżykistanu i Uzbekistanu. W trakcie ćwiczeń przećwiczymy przygotowania do prowadzenia operacji w celu rozbijania nielegalnie przekraczających ugrupowań militarnych.
W ostatnich dniach coraz częściej mówi się o rosnącej współpracy rosyjsko-tadżyckiej. Związana jest ona z wydarzeniami dziejącymi się w Afganistanie. Na początku miesiąca świat obiegły doniesienia, jakoby tysiąc afgańskich żołnierzy uciekło do Tadżykistanu w obawie przez talibami, którzy w błyskawicznym tempie czynili postępy w zajmowaniu coraz to większych połaci kraju, gdy jednocześnie armie NATO opuszczały Afganistan.
Sam prezydent Putin rozmawiał telefonicznie ze swoim tadżyckim odpowiednikiem i zapewniał go, że Rosja jest gotowa do udzielenia pomocy w związku z eskalacją niebezpiecznej sytuacji w Afganistanie. Z kolei szef resortu spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow, dodał, że Rosjanie są gotowi bronić swoich sojuszników przed ewentualnym zagrożeniem płynącym z niestabilnego państwa, opanowywanego przez talibów. Ciekawym faktem jest, że ci ostatni w ciągu ostatnich dni prosili Federację Rosyjską o to, by ta interweniowała w sprawie nałożonych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ sankcji na Taliban, tudzież doprowadziła do wykreślenia z listy organizacji i podmiotów objętych obostrzeniami międzynarodowymi. Tadżykistan jednocześnie jednak szuka możliwości współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa z innymi państwami, w tym USA i Turcją.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS