Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej zatwierdziła projekt ustawy, która zobowiązuje banki do udostępniania rządowi danych biometrycznych klientów.
Rząd próbuje uzasadnić projekt ustawy jako środek mający na celu pomoc ludziom z odległych obszarów i osobom niepełnosprawnym w dostępie do usług cyfrowych. Gdy ustawa wejdzie w życie, dane biometryczne przechowywane w systemach informatycznych organizacji finansowych będą musiały zostać włączone do krajowego Zunifikowanego Systemu Biometrycznego (UBS). Rosyjski Unified Biometric System (UBS) to narodowa platforma cyfrowa, która ma umożliwić zdalną identyfikację osoby na podstawie jej parametrów biometrycznych. Zgoda od klientów nie będzie wymagana. Od momentu uruchomienia UBS w 2019 r. pojawiły się obawy dotyczące wykorzystania, prywatności i przechowywania danych.
Pod pozorem walki z wykluczeniem cyfrowym rosyjski rząd zobowiązał banki do przekazywania danych biometrycznych obywateli. Do bazy mają jednak dostęp agencje wywiadowcze i organy ścigania, a dane są wykorzystywane do inwigilacji. Rząd obiecuje, że w przypadku wycieku informacji, poszkodowani zostaną… powiadomieni.
Już teraz wywiad i organy ścigania mają dostęp do UBS, co jest dowodem na to, że rząd wykorzystuje bazę danych biometrycznych do masowej inwigilacji. Obywatele mogą jednak spać spokojnie, bo rząd zobowiązał się, że w przypadku wycieku danych, wszyscy zostaną powiadomieni… Projekt ustawy stanowi, że wycieki danych powinny być zgłaszane w ciągu 24 godzin od wykrycia, a rząd ma trzy dni na podjęcie niezbędnych środków w odpowiedzi na zdarzenie.
Nowe przepisy pokazują, jak daleko Rosja posunie się, by rozszerzyć inwigilację swoich obywateli. Pod pozorem walki z terroryzmem, Rosja ogłosiła niedawno, że wprowadzi monitoring z systemem rozpoznawania twarzy wzdłuż granicy z Ukrainą i na sąsiednich ukraińskich terytoriach pod rosyjską kontrolą.
Zobacz także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS