Nie możemy więc wykluczyć, że korzystał z okazji, bo raczej nie wpadał do Klubu Czwartkowego po to, by patrzeć na atrakcyjne kelnerki. Można też wątpić, że do Rzymu, gdzie akurat odbywały się dionizyjskie, orgiastyczne przyjęcia dla elity, latał, by podziwiać dzieła sztuki w tamtejszych muzeach.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS