Romanowska przerażona. Wyjawiła, co usłyszała od ekipy

W maju Elżbieta Romanowska zastąpiła Katarzynę Dowbor w roli prowadzącej program “Nasz nowy dom”. Decyzja nowego dyrektora programowego Telewizji Polsat nie spotkała się z entuzjazmem widzów, którzy stanowczo wyrażali swoje opinie i zapowiadali nawet bojkot programu.

Zamieszanie związane ze zmianami sprawiło, że głos w sprawie programu zabrała też architektka Martyna Kupczyk. Okazało się bowiem, że w ostatnim czasie wpłynęło bardzo mało zgłoszeń. – Kochani nie zapominajmy też, że “Nasz nowy dom” to jest misja i rodziny są tutaj najważniejsze — mówiła, apelując przy okazji o to, aby zgłaszać kolejne rodziny, którym można pomóc.

Zobacz także: Ludzie nie chcą się zgłaszać. Ujawniła, co wyprawia się w programie

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W rozmowie z WP Kobieta sama Romanowska przyznała, że nie jest to dla niej komfortowa sytuacja i rozumie czyjś żal. – Uwielbiam ten program, uwielbiałam panią Katarzynę… Nie chcę wchodzić w czyjeś buty, nie chcę nikogo zastępować. Chcę dalej wraz z całą ekipą i telewizją Polsat tworzyć ten program, ale trochę inaczej, chcę dać cząstkę siebie — stwierdziła.

Kolejny remont

Aktorka ma już za sobą pierwsze dni na planie i jak widać na publikowanych przez nią regularnie relacjach w mediach społecznościowych, całkiem nieźle się tam odnalazła. Obecnie ekipa — jak wynika ze słów Romanowskiej — remontuje dom w okolicach Wrocławia.

– Pędzimy do nowej rodziny. Zaskakująca i szalona, z tego, co widziałam na zgłoszeniu. Trzymajcie kciuki. Oni nic nie wiedzą. Nie wiedzą, że za chwilę się tam pojawię, to jest chyba najlepsze. To mnie zawsze najbardziej ekscytuje, ta ich reakcja na ten moment, kiedy wchodzę. Uwielbiam, kocham ten moment najbardziej na świecie! – przyznała w relacji.

Romanowska nie kryła emocji. To usłyszała od ekipy

Najnowsze nagranie świadczy jednak o tym, że nie zawsze jest kolorowo. Okazuje się, że w aktualnie remontowanym domu ekipę czeka wiele pracy. – Jesteśmy na budowie. Powiem wam, że pracy jest ogrom. Sami chłopcy przyznają, że tak ciężkiego domu, to jeszcze chyba nie mieli — przyznała Romanowska.

Dodała jednak, że ekipa ma sporo energii i stara się wykorzystywać każdą chwilę, aby prace posuwały się do przodu. – Przynajmniej połowa roboty z dachem zrobiona. Nie mogę wam nic pokazać, ale nasza rodzina będzie miała naprawdę piękny dom — podsumowała.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected]

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl