Już wiadomo, że o wgląd do maturalnych prac poprosiło więcej maturzystów niż przed rokiem. – Z chemii bardzo trudno jest podważyć decyzję egzaminatora – mówi Marta Supłat, korepetytorka z tego przedmiotu.
Roman jest absolwentem liceum w Puszczykowie. Składa odwołanie do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu, bo nie zdał matury z języka polskiego. Dostał 25 proc., a progiem zdawalności jest 30 proc.
– Zabrakło mi trzech punktów. Po napisaniu egzaminu i sprawdzeniu tego, co napisałem z opublikowanymi przez CKE odpowiedziami, byłem przekonany, że zdam. Dlatego poprosiłem o wgląd do pracy – mówi Roman.
Jest jedną z wielu osób, która w środę, 24 lipca budynku IX LO na poznańskich Winogradach może zajrzeć do swojej pracy. Przed Romanem maturę z biologii i chemii oglądają m.in. Patrycja i Martyna. Z języka polskiego chce ją zweryfikować Mateusz Michalak, a Paweł już znalazł jedną rzecz, którą egzaminator uznał za błąd, a – według Pawła – błędem nie jest.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS