A A+ A++

Liczba wyświetleń: 1634

Rolnicy zawieszają protest na czas świąt, ale po Wielkiejnocy wrócą i mogą poważnie zagrozić rządowi Donalda Tuska.

Rolnicy mówią stanowcze „nie” polityce rolnej Brukseli. Nie tylko w Polsce, lecz także m.in. we Francji, Belgii, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Niemczech, Rumunii, Grecji czy Niderlandach, odbywają się protesty.

Rolnicy wskazują, że forsowany przez Komisję Europejską tzw. europejski Zielony Ład oraz niekontrolowany import towarów – m.in. z Ukrainy – uderza w rolnictwo państw członkowskich. Podkreślają, że unijne przepisy oznaczają wzrost kosztów produkcji.

Sylwester Dziewulski, jeden z organizatorów rolniczych protestów z Kraśnika, w rozmowie z rozgłośnią Radia ZET wyjawia, że na czas świąt protest zostanie zawieszony. „Na święta zawieszamy protest, potem wracamy silniejsi” – zapowiada.

Protestujący zapowiadają nową formę protestu – mniej uciążliwą dla współobywateli, za to mogącą realnie zagrozić rządowi Donalda Tuska. Chodzi o blokadę biur poselskich i domów posłów, którzy popierają unijne przepisy oraz zbiórkę podpisów pod projektem odwołania rządu. „W następnym tygodniu spotykamy się w Warszawie i rozpoczynamy zbiórkę 100 tysięcy podpisów pod społecznym projektem o odwołanie rządu. Zachęcamy też inne związki rolnicze” – poinformował Krzysztof Chmiel z Lublina.

Autorstwo: SG
Na podstawie: Radio Zet
Źródło: NCzas.info

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOtrzymane dofinansowanie na 2 projekty z Funduszy Europejskich
Następny artykułPrzyroda widziana okiem i sercem. Żabki i sowa Ola w bibliotece (zdjęcia)