Rolnicy z Oszukanej Wsi dają ministrowi rolnictwa miesiąc na realizację postulatów. Później zapowiadają protesty, o których usłyszy cały Zachód. – Może wtedy się zmobilizują – ostrzega Roman Kondrów z podkarpackiej Oszukanej Wsi.
Rolnicy Oszukanej Wsi z Podkarpacia i Lubelskiego spotkali się w Rzeszowie z Robertem Telusem, ministrem rolnictwa i rozwoju wsi. Niewykluczone, że to efekt niedawnej blokady przejścia granicznego w Medyce. Od czasu protestu problemy rolników, związane z importem zboża z Ukrainy, nie zniknęły.
Na piątkowe spotkanie rolnicy dwóch województw przygotowali 11 postulatów. – Zakaz importu został przedłużony do połowy września. Z naszej perspektywy to nic nie zmienia, bo dalej nie wiemy, jak planować uprawy i inwestycje. Nie do końca rozumiemy, dlaczego pozwalamy destabilizować nasz rynek – mówił przed spotkaniem Mikołaj Toborowicz, rolnik z powiatu jarosławskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS