Agata Wiśniewska – 2020-10-21 13:29:55
Rolnicy po raz kolejny protestowali przeciwko “piątce Kaczyńskiego”. W Chojnicach spowolnili ruch wyjeżdżając ciągnikami na główne arterie. Posłowi Aleksandrowi Mrówczyńskiemu wręczyli prezent, kosz ze słomą, burakiem i kapustą. Apelowali o dialog.
W Chojnicach protest rolników rozpoczął się około godz. 10, wtedy to na ul. Gdańską wyjechało około 50 ciągników. Protestujący przemieszczali się w kierunku ul. Sukienników. Spore spowolnienie w ruchu nastąpiło, kiedy rolnicy zatrzymali się na wysokości biura posła PiS. Był to moment, w którym delegacja protestujących udała się na spotkanie z posłem Prawa i Sprawiedliwości Aleksandrem Mrówczyńskim. Parlamentarzysta przyjął rolników przed swoim biurem, w asyście ochroniarzy. Apelował o zachowanie dystansu społecznego.
– Serdecznie zapraszamy do rozmów z nami, z rolnikami. Jesteśmy bardzo zdesperowani. Czyny, które miały miejsce nie są po to, żeby pana posła ośmieszać, tylko zwrócić uwagę, że z nami rolnikami się ni rozmawia, a chcecie wprowadzić ustawę, która może spowodować zapaść polskiego rolnictwa. Pan jest stąd, pan powinien to czuć najlepiej i dziwi mnie to, że nie chce pan z nami porozmawiać i nas wysłuchać – mówił Rafał Mładanowicz.
– Czekamy na telefon i propozycję spotkania i rozmowy. Jeżeli będą trwały rozmowy z nami i jeżeli ustawa ta zostanie wycofana, w tak trudnym dla Polaków i świata momencie, pandemii, nie będzie potrzeby kontynuowania takiej formy strajku jaka jest – dodał szef człuchowskiej izby rolniczej.
Aleksander Mrówczyński przyjął prezent od protestujących rolników, a był nim kosz ze słomą, burakiem i kapustą. – To symbolizuje w jaki sposób my rolnicy jestesmy traktowani – mówili portestujący. Wręczony kosz był też odniesieniem do rolniczego handlu detalicznego, który wprowadziła partia rządząca. – Jesteśmy z tego zadowoleni. Jest dużo rzeczy, z którymi się zgadzamy, ale czujemy się odtrąceni bo Warszawa to nie jest miejsce, gdzie powinno wszystko się załatwiać – mówił szef człuchowskiej izby rolniczej.
Spotkanie zakończyła deklaracja posła: – Bez względu na to, czy ja spełniam wasze oczekiwania czy nie, będę głosował zgodnie ze swoim sumieniem, przede wszystkim w obronie dobrostanu zwierząt.
Protestujący odjechali w kierunku ulicy Strzeleckiej, Zielonej, Derdowskiego, Kościerskiej, by ostatecznie wrócić na miejsce zbiórki przy ul. Gdańskiej.
Podobne tematy:
Najnowsze:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS