A A+ A++

fot. A.S.O./Thomas Maheux

Wszystkie oczy na walkę o maillot jaune, której na dwa dni przed końcem Tour de France Femmes przewodzi Katarzyna Niewiadoma. W Portugalli tymczasem zaczyna się Vuelta a Espana, ostatni wielki wyścig trzytygodniowy sezonu. Oto przegląd informacji z 16 sierpnia.

Cedrine Kerbaol wygrała etap Tour de France Femmes i zwraca oczy na koszulkę liderki. Tej w Jurze i w Alpach broniła będzie Katarzyna Niewiadoma, którą czeka próba sił z obolałą, ale gotową do walki Demi Vollering.

Tymczasem w Portugalii wszystko gotowe na start Vuelta a Espana. Przed startem Mikel Landa zapowiada, że jeśli utrzymał formę z Tour de France, to rywale będą mieli kłopoty. Bask o tym, co może, przekona się na górskich finiszach, których na trasie nie brakuje, i tam zobaczy co mogą wracający po kontuzji i chorobie Primoz Roglic i Sepp Kuss.

Wiadomości z Tour de France Femmes

Cedrine Kerbaol odniosła największy sukces dotychczasowej kariery na szóstym etapie Tour de France Femmes.

fot. A.S.O./Thomas Maheux

23-latka spełniła pokładane w niej przez niemiecki zespół Ceratizit-WNT nadzieje, jest pierwszą Francuzką, która wygrała etap Tour de France Femmes (rozgrywanego pod nowym szyldem) i pokazała, że drzemie w niej nie lada talent.

Korciło mnie od dwóch, może trzech dni. Chciałam zaatakować. Czułam się dziś naprawdę dobrze na podjazdach, koleżanki bardzo dobrze ustawiały mnie w grupie. Na ostatnim podjeździe musiałam wykazać się cierpliwością: w przeszłości atakowałam za wcześnie i nadziewałam się na kontrę. Poszło kilka ataków, a potem na małym wypłaszczeniu spróbowałam. Wiem, że nad niektórymi zawodniczkami nadrabiam na zjeździe. Zobaczyłam od razu, że zyskuję, więc rozpoczęłam czasówkę

– relacjonowała swoje przemyślenia z finału etapu w Wogezach.

Zawodniczka niemieckiej ekipy od ubiegłego roku otrzymywała szansy bycia liderką w dużych wyścigach. W 2022 roku była druga w Bretagne Ladies Tour, w 2023 wygrała Tour de Normandie, była 6. w RideLondon Classique i 12. w Tour de France Femmes.

fot. A.S.O./Thomas Maheux

Cedrine Kerbaol pokazywała się też na czasówkach: w kategorii młodzieżowej miała niezłe wyniki, a w dwóch ostatnich latach zdobyła złoto i brąz krajowych mistrzostw w tej konkurencji. Na czas bardzo dobrze pojechała na krótkim etapie w Rotterdamie, gdzie miała wynik zaledwie 5 sekund gorszy od Demi Vollering.

Forma życia? Nie wiem, mam nadzieję, że zrobię kolejne postępy i że stanę się jeszcze silniejsza. Nigdy nie wygrałam tak dużego wyścigu, nigdy nie byłam tak blisko najlepszych zawodniczek. Zrobimy wszystko, aby zdobyć żółtą koszulkę. Trzeba wierzyć. Od kiedy nosiłam białą koszulkę rok temu, chciałam zdobyć żółtą. Nie jestem od tego daleko. Spróbujemy, nie chcę niczego żałować

– zapowiedziała.


Katarzyna Niewiadoma przejechała pierwszy dzień w maillot jaune i do dwóch kluczowych etapów przystępuje jako liderka Tour de France Femmes.

fot. A.S.O./Thomas Maheux

Dziś czuło się, że cały peleton skupia się na ostatnich dwóch etapach, bo to one są najtrudniejsze. Etap był dla ucieczki, ale na podjazdach w finale, ponieważ Puck Pieterse walczyła o koszulkę najlepszej góralki, sprawdzałyśmy się. W jednym punkcie Puck i Demi [Vollering] zaczęły odjeżdżać, ale nikt się nie zaangażował w tę akcję

– relacjonowała liderka wyścigu.

Niewiadoma wie, że jej największą rywalką jest Demi Vollering, która po kraksie traci do niej 1:19. W grze są jednak inne zawodniczki: Kerbaol traci do Polki 16 sekund, Amerykanka Kristen Faulkner 19 sekund, Holenderka Puck Pieterse 22 sekundy, a Francuzka Juliette Labous 56 sekund.

Ona [Cédrine Kerbaol] jest oczywiście bardzo utalentowana i mocna. Wybrała perfekcyjny moment do ataku i myślę, że jest zawodniczką, która może skorzystać na tym, że ja i Demi będziemy się na sobie skupiać. Jest dobrą góralką. Jeśli mam być szczera, jestem ciekawa jak pojedzie Puck, bo znam ją tylko ze ścigania w klasykach, zastanawiam się jak sobie poradzi na długich podjazdach

– oceniła Polka.

fot. A.S.O./Charly Lopez


Demi Vollering finiszowała dwunasta na mecie szóstego etapu Tour de France Femmes i na mecie miała powody do zadowolenia.

fot. Unipublic / Sprint Cycling Agency

Liderka formacji SD Worx-Protime przejechała etap z bandażami znaczącymi otarcia i obicia, których nabawiła się w czwartkowej kraksie.

Jestem zdecydowanie zadowolona z tego, jak poszło. Nie było tak źle z tymi otarciami. Na szczęście ten etap nie należał do najtrudniejszych, przetrwałam go dobrze. W finale musiałam spawać, ale nie miałam problemów

– relacjonowała Holenderka.

Jestem pewna swego przed dwoma ostatnimi etapami. Bardzo chcę odzyskać żółtą koszulkę. Może jestem bardziej zmotywowana niż przed kraksą. Czuję jednak, że Kasia Niewiadoma ma ten sam cel. To będzie świetna batalia, nie mogę się doczekać

– zadeklarowała.


Pfeiffer Georgi nie przystąpiła do szóstego etapu Tour de France Femmes przez obrażenia odniesione w kraksie na czwartym etapie wyścigu.

Brytyjka upadła na tym samym rondzie co Demi Vollering i w kraksie doznała złamań kręgów szyjnych kręgosłupa i prawej dłoni. Badania w szpitalu nie wykazały konieczności przeprowadzenia operacji.

Ekipa dsm-firmenich PostNL w pierwszym komunikacie podała, że zawodniczka od roweru odpocznie przynajmniej przez cztery tygodnie.

Wiadomości dnia

Sepp Kuss wraca na Vuelta a Espana i spróbuje włączyć się do walki o zwycięstwo.

fot. Tommaso Pelagalli/Sprint Cycling Agency © 2023

Amerykanin rok temu triumfował w Vuelta a Espana po przedziwnym wyścigu, który zdominował z Jonasem Vingegaardem i Primozem Roglicem. Duńczyk i Słoweniec mieli być liderami, ale Kuss przejął koszulkę po ucieczce i nie oddał jej do końca, aczkolwiek bardziej niż innych ekip musiał się bronić w wewnętrznej rywalizacji.

W sobotę 29-latek na co dzień mieszkający w baskijskim Durango rozpocznie trzytygodniowy wyścig jako lider holenderskiej formacji. Vuelta będzie jego pierwszym Grand Tourem w sezonie, bo ze startu w Tour de France wykluczyło go zachorowanie na koronawirusa.

Byłem niesamowicie zmęczony przez wiele tygodni. Trochę zajęło, zanim poczułem, że płuca funkcjonują normalnie. Start w Tourze nie był nawet opcją. Na szczęście te powikłania już za mną i czuję się normalnie

– przyznał na przedstartowej konferencji.

Kuss w ostatnich tygodniach wygrał etap i klasyfikację generalną Vuelta a Bugos, co powinno być oznaką, że forma się zgadza.

Vuelta zawsze rozstrzyga się w górach. Jest tyle górskich finiszy, że to decyduje o charakterze trasy. Cuiti Negru wygląda na bardzo trudny podjazd, a Picon Blanco to trudny podjazd, stromy i nieosłonięty

– nakreślił.


Primoz Roglic przed startem Vuelta a Espana potwierdził, że nadal odczuwa ból pleców po kraksie na trasie Tour de France.

Primoz Roglic

fot. © A.S.O. / Charly Lopez

Słoweniec jest liderem ekipy Red Bull-Bora-hansgrohe, ale niemiecki zespół może polegać też na drugim kolarzu Giro d’Italia, Danielu Martinezie, oraz Aleksandrze Własowie.

Muszę zobaczyć jak mi pójdzie na trasie. W oparciu o to i analizę tego, jak jadą inni, podejmę decyzję. Czuję się lepiej z tygodnia na tydzień, ale to nie są kontuzje, które można wyleczyć w tydzień czy trzy. To trwa. Na pewno jestem w wystarczająco dobrej formie, dlatego tu jestem

– powiedział Roglic na konferencji prasowej.


Uwaga na dinozaury. Ekipa Soudal-Quick-Step podczas Vuelta a Espana będzie występowała pod nazwą T Rex Quick-Step.

To nie pierwszy raz, gdy zespół zmienia nazwę na czas wyścigu, aby promować produkt sponsora. W tym przypadku mowa o kleju T Rex, produkowanym przez firmę Soudal.

Liderem zespołu będzie Hiszpan Mikel Landa, który w lipcu skończył na 5. miejscu Tour de France, choć jego zadaniem była pomoc trzeciemu w klasyfikacji Remco Evenepoelowi.

34-latek na konferencji prasowej przed startem wyścigu w Lizbonie potwierdził, że jest zainteresowany wysokim miejscem w klasyfikacji generalnej wyścigu. Takiego wyniku nie ma jeszcze swoim dorobku.

Chciałbym skończyć w okolicach podium i powalczyć o etapowe zwycięstwo. Jeśli będę w formie, jaką prezentowałem na Tourze, zwycięstwo jest możliwe

– powiedział.

fot. UNIPUBLIC / CXCLING

Wyniki dnia

Tour du Limousin-Périgord – Nouvelle Aquitaine (2.1)

Mathieu Burgundeau (TotalEnergies) zdobył czwarty etap Tour du Limousin. W klasyfikacji generalnej triumfował Alex Baudin (Decathlon AG2R La Mondiale).

Burgundeau na finiszu pagórkowatej trasy Oradour-sur-Glane – Limoges (161,1 km) zameldował się 4 sekundy przed Axelem Zinglem (Cofidis) i Hugo Pagem (Intermarche-Wanty).

Filip Gruszczyński (Cofidis) finiszował 64. i zakończył zmagania na 65. miejscu.

PostNord Tour of Denmark (2.Pro)

Tobias Lund Andersen (Team dsm-firmenich PostNL) wygrał w trzecim dniu Wyścigu Dookoła Danii.

Duńczyk po końcówce na pagórkowatej rundzie pokonał lidera wyścigu Arnauda de Lie (Lotto Dstny) i swojego rodaka Magnusa Corta (Uno-X Mobility).

De Lie i Cort pozostali na czele tabeli w klasyfikacji generalnej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZderzenie taksówki z karetką. Na miejscu są już służby [ZDJĘCIA]
Następny artykułPolak bohaterem w Niemczech! To była 93. minuta. Kompromitacja była blisko