Janusz: – Ten człowiek zabrał mi wszystko, co najlepsze. Piękną, kochającą żonę, wspaniałą rodzinę, dom.
Janusz stara się zachować spokój, ale kiedy opowiada o księdzu Tadeuszu*, co chwilę podnosi głos: – Zrujnował życie, zniszczył zdrowie. A teraz jeszcze chce ogromnych pieniędzy od dzieci, które po jego pojawieniu się zaczęły chorować. Depresja, nerwica, stany lękowe. To jest niepojęte.
Jest 2015 rok. Jolanta i Janusz są jeszcze zgodnym małżeństwem. Ona – szefowa oddziału dużej firmy ubezpieczeniowej, później prezeska w rodzinnej spółce. On prowadzi duże gospodarstwo rolne na wschodzie województwa lubelskiego. Ona pomocna, wiecznie uśmiechnięta, pogodnie nastawiona do życia. On spracowany, ale dumny z żony i trójki dorastających dzieci. Co niedzielę wszyscy w kościele.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS