fot. Ł. Dulowski
Przypomnijmy: w miniony piątek w Trzebini zmarł 39-latek. Miał niewydolność oddechową, a lekarz uznał, że mógł być zarażony koronawirusem. Jego rodzinę objęto 14-dniową kwarantanną. Pierwsze wyniki badań są pomyślne dla bliskich zmarłego 39-latka z Trzebini, bo ujemne. Jak dowiedzieliśmy się w chrzanowskim sanepidzie, niewykluczone jednak, że badanie zostanie powtórzone. Niebezpieczny wirus rozwija się bowiem w organizmie do 7 dni, a – jak podają niektórzy specjaliści – nawet do 12 dni. Tymczasem wymazy do badań pobrano od bliskich 39-latka w pierwszych dniach po tragicznym wydarzeniu.
– By zachować środki bezpieczeństwa rodzina zmarłego nadal objęta jest kwarantanną – mówi Wojciech Heitzman, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Chrzanowie.
– To pojedyncze przypadki w skali wojewóztwa, by lekarz wpisywał w kartę zgonu taką przyczynę śmierci, jeśli u osoby nie było wcześniej potwierdzonego wyniku badań w kierunku koronawirusa – informuje Zbigniew Starzec, wicewojewoda małopolski.
Czy zmarły 39-latek był zakażony koronawirusem? Tego się już nie dowiemy. W tym przypadku nie zarządzono bowiem sekcji zwłok mężczyzny, a jego pogrzeb odbył się w minioną sobotę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS