A A+ A++

Paweł Kiliański, dziennikarz TVN, został zamordowany pod koniec marca w pobliżu stadionu GKS-u Katowice. Mężczyzna przyjechał tam samochodem razem z 32-letnią przyjaciółką Eweliną Ż. Zabójca otworzył drzwi auta i zaatakował dziennikarza. – Pokrzywdzony otrzymał 50 ciosów nożem i wykrwawił się – podkreśla prokuratura.

Zabójca porzucił na miejscu zbrodni nóż, którym zaatakował dziennikarza, zgubił też czapeczkę, którą miał na głowie. Prokuratura bardzo szybko wytypowała podejrzanego. To Kamil Ż., mąż przyjaciółki dziennikarza TVN. Kobieta chciała się z nim rozwieść, on chciał walczyć o małżeństwo. Mężczyznę obciąża to, że jego telefon logował się w pobliżu miejsca zbrodni, na jego komórkę przychodziły też dane z lokalizatora GPS nielegalnie zamontowanego w aucie Eweliny Ż. Dodatkowo zaraz po zabójstwie Kamil Ż. wyjechał do Niemiec i nie ma z nim kontaktu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad 2,6 mln uchodźców z Ukrainy wjechało do Polski
Następny artykułZIM kontynuuje modernizacje żłobków