Od zaginięcia 25-letniego Mariusza Michalika minął ponad miesiąc. Po raz ostatni był widziany 5 stycznia między godziną 21 a 22 – wtedy wyszedł z bloku przy ul. Grabskiego, w którym wynajmował pokój. Współlokatorom powiedział, że idzie na papierosa. W dniu zaginięcia był ubrany w niebieską bluzę i prawdopodobnie spodnie dresowe.
Dopiero następnego dnia około godz. 11 współlokator Mariusza stwierdził, że mężczyzny nie ma w mieszkaniu. Od tego czasu 25-latek nie wrócił do miejsca zamieszkania i z nikim nie nawiązał kontaktu. Miał przy sobie telefon, jednak nie można się dodzwonić – komórka jest wyłączona. Inne rzeczy – klucze, dokumenty, kurtkę – zostawił w mieszkaniu.
Rodzina szuka na własną rękę
Zaginięcie Mariusza jego rodzina zgłosiła na policję już następnego dnia. W kolejnych dniach od zniknięcia 25-latka policjanci i strażacy przeszukiwali najbliższe okolice ul. Grabskiego – zalew na Wisłoku, kąpielisko Żwirownia. Nie znaleźli żadnego śladu. Później sprawdzali także dno rzeki od mostu Lwowskiego w dół. Nadal nic. – Sprawdzony został także monitoring na ul. Grabskiego, ale policjanci przekazali nam, że nic podejrzanego nie zauważyli – mówi ojciec zaginionego.
Wobec tego rodzina i znajomi Mariusza postanowili szukać go na własną rękę. Zwłaszcza że w ostatnich dniach mężczyzna prawdopodobnie był widziany w różnych częściach Rzeszowa.
– Dzwoniło do mnie parę osób z informacją, że widziały Mariusza. Podobno stał na przystanku, był zmarznięty i prosił o pieniądze na bilet. Policja wie o tym i sprawdza, ale chcemy też sami włączyć się w poszukiwania – mówi ojciec Mariusza Michalika.
Zaginiony 25-latek błąka się po mieście?
Na facebookowych grupach mieszkańcy Rzeszowa piszą, że po mieście krąży chłopak podobny do Mariusza – ma okulary, jest ubrany w czapkę albo ma kaptur na głowie, kurtkę, zimowe buty. Twarz z miesięcznym zarostem. “W tamtym tygodniu chodził w okolicach przystanku pod Galerią Rzeszów i prosił na bilet. Za kilka dni widziałam go pod Delikatesami Centrum w galerii przy ul. Kolejowej. Nie skojarzyłam, że to może być on. Ma naciągnięty kaptur” – pisze jedna z rzeszowianek na Facebooku.
W czwartek o godz. 8 pod Galerią Rzeszów zebrała się grupa ok. 30 ochotników – członków rodziny, znajomych Mariusza. – Podzieliliśmy się na grupy, szukamy w różnych częściach miasta – mówi nam koordynatorka poszukiwań.
Policja podaje rysopis Mariusza Michalika
Rysopis zaginionego 25-latka: wzrost 178 cm, średnia budowa ciała, twarz owalna, oczy niebieskie, włosy krótkie, szatyn, uszy średnie, nos prosty, średni, uzębienie pełne, twarz bez zarostu. Na co dzień nosi okulary.
Osoby, które widziały zaginionego, znają miejsce jego pobytu lub posiadają informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca jego pobytu, proszone są o kontakt z policjantami Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji I w Rzeszowie przy al. Rejtana 34 osobiście lub telefonicznie pod nr. tel. 47 821 3839 lub z dyżurnym komisariatu: tel. 47 821 3810 albo pod numerem alarmowym 112.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS