– Rodzic nie wychowuje tego dziecka dla siebie. Nie trzyma go w szufladzie i nie będzie z nim związany wiecznie. Rodzic przygotowuje dziecko do wyjścia do społeczeństwa i powinien o tym pamiętać – mówi psycholożka dr Magdalena Śniegulska.
“Newsweek”: Co charakteryzuje dzisiejszych rodziców i w czym różnią się od swoich?
Magdalena Śniegulska: Mam wrażenie, że chyba nigdy wcześniej nie uświadamiano sobie, jak duże znaczenie w naszym życiu ma ten sposób bycia z drugim człowiekiem, czyli bycie czyimś rodzicem. Zarówno dla dziecka, jak i rodzica. Oczywiście, mówiliśmy o przywiązaniu, badaliśmy style rodzicielskie, postawy, ale nie patrzono tak uważnie na rodzica, na jego rolę. Nie było takiej świadomości społecznej, a nawet związanego z tym języka. Nie podkreślano tak bardzo słowa “rodzicielstwo”. Dziecko pojawiało się w rodzinie i rosło, potem stawało się dorosłym. Dziś każdemu etapowi jego rozwoju poświęcamy więcej czasu i uwagi – przynajmniej w narracji społecznej. I oceniamy rodziców. Zarówno matki, jak i – co też wydaje mi się nowością – ojców. Myślę, że bardziej niż kiedyś.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS