A A+ A++

Dlaczego słyszymy sygnały alarmowe? Ich dźwięk nie zawsze oznacza zagrożenie. 1 sierpnia zawyją syreny

Syreny alarmowe mają za zadanie ostrzegać ludność przed niebezpieczeństwem. Tak dzieje się obecnie w Ukrainie, gdzie władze poszczególnych miast i regionów ostrzegają mieszkańców przed atakami bombowymi ze strony Rosjan. W Polsce zagrożenia nalotami obecnie nie ma, jednak obywatele mogą usłyszeć niekiedy dźwięk syren. Najczęściej są one włączane podczas testów systemu alarmowego. Przed każdym takim testem, lokalne stacje telewizyjne i portale informacyjne uprzedzają mieszkańców, by byli przygotowani na dźwięk syreny. 

W Polsce syreny alarmowe włączane są także w rocznice ważnych wydarzeń historycznych. Dzieje się tak na przykład co roku 1 sierpnia w Warszawie w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Władze miasta zdecydowały się na włączenie syren także w tym roku, choć pojawiały się głosy, że ze względu na dużą liczbę uchodźców z Ukrainy, powinno się z tej formy upamiętniania bohaterskiego zrywu z 1944 roku zrezygnować.

– Prosimy wszystkich warszawiaków, by informowali swoich ukraińskich gości o naszej tradycji. To moment, w którym pokazujemy, że Warszawa pomimo tego, że była zrównana z ziemią, nigdy się nie poddaje i może być wzorem dla naszych ukraińskich braci i sióstr. Chcemy im wysłać zapewnienie, że ich miasta też podniosą się z tej tragedii, a Warszawa jest gotowa pomagać – zaapelował do mieszkańców prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Niektóre polskie miasta zrezygnowały jednak z tego sposobu upamiętnienia rocznicy Powstania Warszawskiego. W godzinę “W” syreny nie zawyją między innymi w Poznaniu i Sopocie

– Ludziom, którzy pamiętają jak bombardowano ich miasta, wycie syren kojarzy się z nalotami i przywołuje najczarniejsze wspomnienia. Nie możemy im zafundować takiego koszmaru. Przypominam, że na terenie Sopotu mieszka ich ponad 2 tys., a są to głównie kobiety i dzieci – wyjaśnił swoją decyzję prezydent Sopotu Jacek Karnowski

Rodzaje syren alarmowych. Jaki dźwięk oznacza nalot bombowy, a jaki skażenie?

W Polsce funkcjonują trzy podstawowe rodzaje alarmów dźwiękowych i każdy z nich informuje o innym zagrożeniu:

ciągły dźwięk alarmowy trwający 3 minuty – alarm o klęskach żywiołowych i zagrożeniu środowiska

dźwięk modulowany trwający 3 minuty – alarm powietrzny informujący o ataku bombowym z powietrza

10 sekundowe dźwięki powtarzane przez 3 minuty – alarm o skażeniu

Każdy z powyższych alarmów odwoływany jest w ten sam sposób, czyli trwającym 3 minuty ciągłym dźwiękiem.

Syreny alarmowe mają możliwość emitowania także komunikatów głosowych. Każdy z nich zaczyna się od słów: “Uwaga! Uwaga! Uwaga!”. Po nich pojawi się komunikat: “Ogłaszam alarm”. Następnie podana jest przyczyna, rodzaj alarmu oraz do kogo jest skierowany.

Odwołanie alarmu odbywa się w podobny sposób. Komunikat rozpoczyna się od trzykrotnego powtórzenia  “Uwaga! Uwaga! Uwaga!”, a następnie frazy “Odwołuję uprzedzenie o zagrożeniu”.

Co zrobić, gdy usłyszymy dźwięk syreny alarmowej? Nie popadajmy w panikę

Jeśli usłyszymy sygnał alarmowy, który nie jest związany z ćwiczeniami, czy obchodami ważnych wydarzeń państwowych, powinniśmy zachować spokój i podjąć kilka ważnych kroków. Po pierwsze, jak informują polskie władze, należy włączyć radio lub telewizor na lokalną stację i zapoznać się z pełnym komunikatem o zagrożeniu, a następnie zastosować się do jego zaleceń i instrukcji. 

Następnie sprawdźmy miejsca pobytu domowników i osób z najbliższego otoczenia i poinformujemy ich o zagrożeniu. 

Jeśli jesteśmy poza domem, skontaktujmy się z najbliższymi  i poinformujemy ich o miejscu swojego pobytu. 

Jak czytamy na stronach rządowych, słysząc alarm powinniśmy zachować spokój i “dawać przykład rozumnych zachowań”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWYWROTKA STOCZYŁA SIĘ Z NASYPU NA TERENIE ZAKŁADU W RUDNIE
Następny artykułOtwarcie strefy rodzica w piskim szpitalu