Na nazwę dla 495 dywizjonu rozpisano konkurs, w ramach którego przysłano około 700 propozycji. Do finału zakwalifikowały się nazwy Archangels, Sabres, Sentinels i Swordsmen (Archanioły, Szable, Strażnicy i Szermierze). Ostatecznie wygrała jednak nazwa Valkyries – Walkirie.
Nazwa ta wywodzi się z mitologii nordyckiej i oznacza półboskie kobiety-wojowniczki, które przybywają po poległych na polu chwały wojowników. Ma to nawiązywać do położenia europejskiej bazy w której będzie stacjonował dywizjon. Baza RAF Lakenheath – przystosowana do potrzeb F-35A za kwotę 205 mln USD – znajduje się bowiem we wschodniej Anglii, na terytorium na którym przez lata dominowali wikingowie. Nazwa ma też pasować do motta jednostki “Mala Ipsa Nova” – „sama w sobie złą wiadomością”.
Reklama
Wydaje się jednak, że wszystkie próby uargumentowania wyboru tej nazwy nie są do końca prawdziwe. Może też stać za nią kultowy film „Czas Apokalipsy” Francisa Forda Coppoli, a dokładnie scena miażdżącego i bezwzględnego ataku amerykańskiej kawalerii powietrznej na niedostatecznie bronioną wietnamską wioskę. Niezapomnianemu nalotowi przygrywał utwór „Cwał Walkirii” Wilhelma Richarda Wagnera. Scena ta, jej wymowa i ładunek energetyczny sprawiła, że dzieło, które miało być wymowę antywojenną jest dzisiaj pamiętane w zupełnie innych sferach niż życzyliby sobie jego autorzy, m.in. właśnie wśród wojskowych, w dodatku z zupełnie innych powodów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS