Ciało Staraka odnaleziono dopiero po pięciu dniach poszukiwań. Zrozpaczona żona, rodzice i siostra Piotra wiedzieli, jak ważna dla niego była Fuleda. Postanowili pochować go właśnie na terenie rodzinnej posiadłości.
Ksiądz Jerzy, proboszcz parafii pw. św. Jana Kantego w Kamionce, który brał wtedy udział w pochówku, wspomina ten dzień w rozmowie z Faktem.
– Takiego pogrzebu, jak jestem księdzem, to nie widziałem. Poświęciłem urnę z prochami w domu i to chyba był najbardziej tradycyjny fragment tej uroczystości – mówi.
Śmierć producenta i jego pochówek był tematem numer jeden w sierpniu ubiegłego roku. Do Fuledy przybyli wtedy nie tylko przyjaciele Staraków, ale także mnóstwo fotoreporterów.
. – Wokół posiadłości było mnóstwo paparazzich. Jeden z fotografów zrobił mi nawet zdjęcie. To była dla mnie absolutna nowość. W naszej małej wiosce to niebywałe – wspomi ksiądz Jerzy.
Sama uroczystość miała wiele zaskakujących dla duchownego elementów: muzykę, samochody i… bosych żałobników.
– Kiedy wyszliśmy z domu, naszym oczom ukazał się rząd luksusowych aut – jeepy, sportowe marki. Były to wszystkie auta śp. Piotra. Jego żona powiedziała nam później, że zostały specjalnie przywiezione na uroczystość, bo śp. Piotr je uwielbiał – relacjonuje.
Potem, jak podaje duchowny, wszyscy zdjęli buty i boso podążali za trumną, którą przykryto potem kamienną płytą.
Poruszona Agnieszka Woźniak-Starak wychodzi z premiery “Ukrytej gry”, ostatniego filmu Piotra
Kontrowersje wokół pogrzebu w Fuledzie.
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, mężczyzna nie przyznał się do stawianego mu zarzutu, złożył obszerne wyjaśnienia. Policja domaga się uznania go za winnego tego czynu i ukaranie grzywną w wysokości 500 złotych. Sąd odroczył ogłoszenie wyroku do 12 sierpnia.
Od niedawna na warszawskich Powązkach znajduje się nagrobek poświęcony Piotrowi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS