A A+ A++

Galaxy Watch FE wygląda znajomo, ale Samsung wprowadził garść zmian.

Linia FE, znana również jako Fan Edition, dotychczas obejmowała przystępniejsze cenowo warianty smartfonów i tabletów. Samsung po raz pierwszy postanowił rozszerzyć ją o smartwatche. 

Samsung Galaxy Watch FE to tak naprawdę lekko odświeżony Galaxy Watch 4

Nie jest to urządzenie całkowicie nowe, bo Galaxy Watch FE dziedziczy wygląd i znaczną część wyposażenia po modelu z 2021 roku. Podobnie jak “czwórka”, Galaxy Watch FE ma: 

  • ekran Super AMOLED 1,2 cala o rozdzielczości 396 x 396 (467 ppi);
  • Exynosa W920;
  • 1,5 GB pamięci RAM;
  • 16 GB pamięci na dane;
  • baterię 247 mAh z bezprzewodowym ładowaniem WPC;
  • pulsometr;
  • ciśnieniomierz;
  • czujnik BioActive odpowiadający za analizę składu ciała;
  • wodoszczelną obudowę (5 ATM + IP68). 

Galaxy Watch FE dostępny będzie wyłącznie w wersji 40 mm w kolorze czarnym, srebrnym oraz różowo-złotym. Do działania wymagane jest sparowanie ze smartfonem z Androidem 11 lub nowszym. 

Skoro Galaxy Watch FE bazuje na Galaxy Watchu 4, który wciąż jest dostępny w sprzedaży, to po co wprowadzać nowy model? Samsung dorzucił garść nowości, w tym:

  • szafirowe szkło pokrywające ekran, które ma być bardziej odporne na zarysowania;
  • nowe paski z wygodniejszym mocowaniem;
  • oprogramowanie Wear OS z nakładką One UI Watch 5 od razu po wyjęciu z pudełka. 

Start sprzedaży Galaxy Watcha FE w Polsce zaplanowano na 26 czerwca. Samsung nie ujawnił jeszcze polskiej ceny, ale nowy zegarek na pewno będzie tańszy od modeli z linii 5 i 6. Bliźniaczą “czwórkę” można aktualnie kupić za ok. 640 zł.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOstatni mecz sezonu! Ekoball Stal Sanok vs Korona Rzeszów
Następny artykułPuszcza Niepołomice ma nowego prezesa. „Nie ma lepszej osoby”