Simon Roberts, który przejął obowiązki szefa zespołu po Claire Williams podkreśla jednak stanowczo, że nowi właściciele zespołu nie chcą tracić jego niezależności.
“Robimy wiele inwestycji na 2021 i 2022 rok” mówił szef Williamsa. “Widzimy zalety takiego podejścia, ale nie chcemy zostać zespołem B.”
“Chcemy zatrzymać naszą niezależność, ale chcemy być bardziej konkurencyjni. Mówiąc łopatologicznie- jeżeli jesteśmy w czymś dobrzy i możemy to robić szybciej dostarczając produkt na rynek czy tor wyścigowy, to powinniśmy się na tym skupiać.”
“Jeżeli jest coś czego nie potrafimy robić bardzo dobrze, powinniśmy przygotować się na zakupienie tego od kogoś kto to ma” dodawał.
“Musimy upewnić się, że jeżeli wykonujemy podwozie, to jesteśmy w tym bardzo dobrzy i taką zasadę musimy przyjąć do wszystkiego. Jesteśmy jednak niezależni i chcemy tacy pozostać. Widzimy jednak przestrzeń do współpracy.”
Simon Roberts wierzy, że Dorilton Capital chce długoterminowo inwestować w Williamsa.
“Oni posiadają 9 innych spółek” mówił. “To ich dziesiąte przejęcie a wszystkie pozostałe projekty były długoterminowe. Ten różni się nieco, gdyż jesteśmy zespołem wyścigowym.”
“W fabryce zaczynają jednak zachodzić prawdziwe zmiany.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS