Balkon oderwał się od kamienicy u zbiegu ulic Czystej i Krzywej w Sosnowcu w poniedziałkowy (4 września) ranek. Robert i Sylwia runęli z trzeciego piętra. – Mama mi spadła z balkonem – rozpaczała córka poszkodowanych. Kobieta nie przeżyła upadku.
Około godziny 6.20 przez stare mury kamienicy u zbiegu ulic Czystej i Krzywej w centrum Sosnowca przetoczył się niepokojący rumor. – Początkowo pomyślałem, że zatrzęsło pod ziemią. Ale gdzie? W Sosnowcu. Przecież tu już od lat nie fedrują – mówi pan Sławek, który mieszka po sąsiedzku. Osoby, które mają okna i balkony od strony oficyny, pomyślały, że to kubły na śmieci przewracają się jeden za drugim.
Po drugiej strony podwórka nikt nie miał wątpliwości, co się wydarzyło. Pani Maria, której balkon znajduje się bezpośrednio pod tym zerwanym, doszła niepewnie do okna. – Zobaczyłam, że na moim balkonie leży betonowa płyta. A na dole, na chodniku, pan Robert – mówi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS